Doigrał się! Prawica zbojkotowała program Tomasza Lisa. "Nie sądzę, żeby kiedykolwiek był w stanie odbudować wiarygodność jako dziennikarz"

Fot.screenshot/TVP
Fot.screenshot/TVP

W ostatnim, powyborczym odcinku programu Tomasza Lisa w studiu pozostał jeden pusty fotel dla przedstawiciela PiS. Politycy odmówili udziału w programie stronniczego i skompromitowanego dziennikarza.

Wszyscy liczący się politycy prawicy odmówili

—powiedział Jarosław Gowin.

Udziału w programie odmówił też sam Gowin, który skrytykował dziennikarza za wpadkę z fałszywym wpisem córki Andrzeja Dudy

—informuje portal wirtualnemedia.pl.

W pierwszej części programy Lisa gośćmi byli Joanna Mucha z Platformy Obywatelskiej, Ryszard Petru z Nowoczesna PL i Ryszard Kalisz z Domu Wszystkich Polska. Dostawiono też dodatkowy, pusty fotel - Tomasz Lis na początku wyjaśnił, że jest on przeznaczony dla polityka z Prawa i Sprawiedliwości.

Przedstawiciela tej partii zapraszaliśmy dzisiaj. Podobnie jak od dwóch lat i ośmiu miesięcy nie skorzystała i nie skorzystał z okazji. Jest wolność słowa, jest też wolność milczenia. Jeśli ktoś ewentualnie chciałby skorzystać - voilà, do usług, zapraszamy

—mówił butnie Tomasz Lis w programie.

Przypomnijmy. Politycy PiS-u zaczęli bojkotować program Tomasza Lisa w listopadzie 2012 roku, po serii okładek „Newsweeka” z karykaturami Jarosława Kaczyńskiego. Teraz dodatkowo Lis skompromitował się atakiem na córkę Andrzeja Dudy.

Lis - by uderzyć w Andrzeja Dudę - cytował fałszywe konto jego córki Kingi!

Jarosław Gowin w ubiegłym tygodniu poinformował na Twitterze, że odmówił udziału w programie „Tomasz Lis na żywo” w TVP2.

Fot.twitter.com
Fot.twitter.com

22 maja w Radiu ZET Gowin ostro krytykował Tomasza Lisa, który w rozmowie z Tomaszem Karolakiem w TVP2 18 maja cytował wpis z fałszywego profilu twitterowego córki kandydata PiS na prezydenta.

Brutalny atak damskich bokserów na jego córkę. Gdyby zaatakowano w ten sposób moją córkę, pewnie nie potrafiłbym zachowywać się tak powściągliwie. To miało zaboleć. Zabolało. Ale myślę, że dzisiaj dużo bardziej boli Tomasza Lisa, bo nie sądzę, żeby kiedykolwiek był w stanie odbudować wiarygodność jako dziennikarz

—komentował Jarosław Gowin.

Doświadczony dziennikarz tłumaczył, że za skandaliczna wpadkę odpowiadają jego współpracownicy. Oświadczenie z przeprosinami odczytał również prowadzący główne wydanie „Wiadomości” w TVP1 Piotr Kraśko.

fot.Fratria
fot.Fratria

Czytaj też:

Tomasz Lis w odpowiedzi na apel Dudy, aby przeprosił jego córkę: „Nie jestem w stanie spełnić postulatu pana kandydata. Nie jestem dysponentem czasu TVP

SDP o sprawie Lisa: „TVP powinna zakończyć współpracę z Tomaszem Lisem”

To manipulacja i propaganda… Program „Tomasz Lis na żywo” powinien zniknąć z anteny telewizji publicznej

ann/wirtualnemedia.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.