Bubula o emisji „Ostatniego kuszenia Chrystusa” w TVP: „To zamierzony atak na katolików i naszą wiarę”. NASZ WYWIAD

Kadr z filmu "Ostatnie kuszenie Chrystusa" (reż. Martin Scorsese)
Kadr z filmu "Ostatnie kuszenie Chrystusa" (reż. Martin Scorsese)

To przekroczenie zasad, jakimi powinna się kierować Telewizja Polska zgodnie z ustawą

— mówi portalowi wPolityce.pl Barbara Bubula, posłanka PiS.

wPolityce.pl: TVP Kultura wyemitowała w Wielki Czwartek film „Ostatnie kuszenie Chrystusa”, co nazwała Pani „świadomym ciosem dla chrześcijan w Wielkim Tygodniu”. Dlaczego?

Barbara Bubula: Uważam, że to atak na katolików i dlatego jeszcze w czasie projekcji wyraziłam swoje zaniepokojenie na Twitterze. Proszę zwrócić uwagę, że film, który sam kanał TVP Kultura reklamował jako „jeden z najbardziej antykatolickich i szokujących” został wyemitowany w Wielki Czwartek, w dodatku w rocznicę śmierci św. Jana Pawła II. Dlatego uważam to za zamierzony atak na katolików i naszą wiarę. To przekroczenie zasad, jakimi powinna się kierować Telewizja Polska zgodnie z ustawą.

Warto jednak zauważyć, że reżyser Martin Scorsese podkreśla, że „Ostatnie kuszenie Chrystusa” to jedynie ekranizacja powieści, pewnego rodzaju wersja alternatywna. Czy wobec tego katolicy powinni protestować?

Myślę, że różni bluźniercy właśnie na to liczą! Oczekują, że nie wyrazimy swojego sprzeciwu, ponieważ wolność artystyczna jest rozciągnięta na bardzo wiele obszarów. Wydaje mi się jednak, że w przypadku telewizji publicznej kluczowy powinien być jeszcze jeden aspekt – ten film wywołał u wielu ludzi autentyczne zgorszenie. Mam na myśli choćby sceny, które godzą w podstawy naszej chrześcijańskiej wiary – śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Jeśli ktoś wierzy, a myślę, że takich ludzi w naszym kraju jest dużo, to niektóre fragmenty tego filmu były osobistą zniewagą skierowaną przeciw najbliższej dla każdego chrześcijanina osobie – Jezusowi Chrystusowi. Wydaje mi się, że podobne eksperymenty nie powinni być prezentowane, a zwłaszcza z taką otoczką. Celowo wybrano taki dzień, aby najbardziej dotkliwie uderzyć w naszą wrażliwość.

Zapewne Telewizja Polska wychodzi z założenia, że kanał TVP Kultura nie ma profilu religijnego i prezentuje filmy dla ludzi o różnej wrażliwości. Z drugiej strony, katolicy przecież płacą podatki i tym samym utrzymują telewizję publiczną. Czy jest możliwy jakiś kompromis w tej sprawie?

Z pewnością ten film nie należy do elementów kompromisu światopoglądowego. Warto zauważyć, że to osoby występujące przeciwko katolicyzmowi uznały go niemal za dzieło wojujące. Musimy pamiętać, że przepisy ustawy o radiofonii i telewizji są w tym zakresie jednoznaczne i dotyczą m.in. respektowania chrześcijańskiego systemu wartości. A przecież trudno uznać emitowanie „Ostatniego kuszenia Chrystusa”, akurat w Wielki Czwartek i w rocznicę śmierci Jana Pawła II, za uszanowanie uczuć religijnych chrześcijan.

Rozmawiał Aleksander Majewski

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.