Tak wygląda niezależność mediów. Wydawca Wprost do Tuska: „Kieruje się pan tym, co słuszne i dobre dla Polski"

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

14 lipca 2014 r., czyli w dniu publikacji „Wprost” pt. „Taśma która ma obalić rząd. O czym rozmawiali Wojtunik i Bieńkowska” - wydawca tygodnika wysłał list do Donalda Tuska z zaproszeniem na spotkanie. Tematem miała być afera taśmowa. Michał Lisiecki w swoim piśmie chwalił Tuska jako „osobę otwartą na prawdziwy i szczery dialog” i poprosił o „przesłanie instrukcji dotyczących formuły takiego spotkania” – informuje portal „Niezalezna.pl”.

Portal dotarł do treści korespondencji między wydawcą „Wprost” a kancelarią premiera dzięki aktom śledztwa, do których list został dołączony. Wysłał go szef kancelarii premiera Jacek Cichocki, który o propozycji spotkania zawiadomił prokuraturę prowadzącą śledztwo ws. afery taśmowej.

Powód: możliwość posiadania nowych informacji ws. afery taśmowej. W korespondencji wydawca „Wprost” przyznaje, że do spotkania namówił go Jan Krzysztof Bielecki. Treść listu Michała Lisieckiego do Donalda Tuska:

Szanowny Panie Premierze,

Działając w imieniu spółki pod firmą Platforma Mediowa Point Group S.A.— wydawcy tygodnika WPROST, w nawiązaniu do Pańskiego publicznego zaproszenia na spotkanie z redakcją tygodnika WPROST, w związku z ujawnieniem nagrań rozmów polityków, zwracam się z oficjalną prośbą o spotkanie.

Na wstępie wyjaśniam, że choć apel Pana Premiera był jasny i czytelny, to na tamten czas, zarówno wydawca, jak i redakcja tygodnika WPROST, jednogłośnie uznali że w związku ze świeżością wydarzeń, spotkanie nie odniosłoby konstruktywnego rezultatu. Jednakże, jak już wskazywałem w rozmowie z Panem Premierem Janem Krzysztofem Bieleckim spotkanie byłoby celowe i wartościowe w stosownym czasie, który niewątpliwie nastąpił.

Pragnę podkreślić, że choć w mojej ocenie w polskiej polityce słowa takie jak: „Dialog”, „Solidarność”, „Racja Stanu” straciły na znaczeniu, to Pan Premier - „Mąż Stanu” według tygodnika WPROST (…), jest osobą otwartą na prawdziwy i szczery dialog. Niewątpliwie Pan Premier kieruje się tym, co słuszne i dobre dla Polski, godząc niejednokrotnie trudne oraz sporne interesy różnych grup społecznych ale także politycznych.

W związku z powyższym, liczę na przyjęcie przez Pana Premiera propozycji spotkania. W przypadku pozytywnej odpowiedzi ze strony Pana Premiera, uprzejmie proszę o przesłanie instrukcji dotyczących formuły takiego spotkania.

Do listu została dołączona treść laudacji wydawcy „Wprost” na cześć Donalda Tuska z lutego 2012 r. Oto jej treść:

Szanowni Goście!

Moje słowa kieruję do wszystkich Państwa i do jednego z najwybitniejszych obecnie polityków w naszym kraju - Donalda Tuska! Premier Donald Tusk jest tym, który naszym zdaniem w roku 2011 wykorzystał te 24 h w sposób mający największy wpływ na Polskie społeczeństwo.

Jak napisał w aktualnym wstępniaku redaktor naczelny WPROST: Czy premierostwo Donalda Tuska zmierzymy Sarkozym, Obamą, Merkel i Cameronem czy też Kaczyńskim, Marcinkiewiczem i Buzkiem - wygląda ono naprawdę nieźle, nawet w oczach tych, którzy chcieliby jednak więcej i ambitniej.

To właśnie Donald Tusk, jako pierwszy w 20-letniej historii Polskiej demokracji, otrzymał ponownie od większości z nas kredyt zaufania - świadczy to o aprobacie wielu Polaków dla Premiera jako polityka. W dobie dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości - zdajemy sobie sprawę, że nowe wyzwania wymagają odwagi i dojrzałości w podejmowaniu decyzji.

O tej dojrzałości tak pod adresem premiera pisał w ostatnim nr WPROST Rafał Kalukin: „Każdy się zmienia, dojrzewa. Ale Donald Tusk zmienił się tak radykalnie, że czasem trudno uwierzyć w to, jak zaczynał. Wygrywając w ubiegłym roku drugie z kolei wybory, dokonał sztuki niezwykłej. Nie zmogły go ani kryzys, ani klęski żywiołowe, ani katastrofa smolenska. Dziś niezależnie od tego, co sądzimy o rządach Platformy, przyznać należy- tak skutecznego polityka Polska jeszcze nie miała.”

Drodzy Państwo! Krytyka Premiera Donalda Tuska, jest dziś w modzie, której ulega nawet bliskie premierowi środowisko.

Panie Premierze! Życzliwi podpowiadają, aby ich Pan zdyscyplinował, bowiem każde, szczególnie - odważne działanie budzi krytykę - a ta nie może przesłaniać całokształtu Pańskich zasług i dokonań. Zatem za:

Konsekwencję

Odwagę

Wytrwałość

rozsądek!

wierność zasadom

profesjonalizm

nagrodę Człowiek Roku 2011 tygodnika WPROST mam przyjemność wręczyć mężowi Donaldowi Tuskowi!

Ryb, Niezalezna.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.