Sąd Okręgowy w Warszawie w całości oddalił wczoraj powództwo Agencji Wydawniczo-Reklamowej „Wprost”, wydawcy m.in. tygodnika „Wprost” przeciwko spółce Fratria, redaktorowi naczelnemu Jackowi Karnowskiemu i autorowi Andrzejowi Potockiemu o naruszenie dóbr osobistych w związku z publikacjami o gangsterskiej i kryminalnej przeszłości Sylwestra Latkowskiego. Wyrok jest nieprawomocny.

Przypomnijmy: w serii tekstów Andrzej Rafał Potocki opisał prawdziwą i szokującą przeszłość Sylwestra Latkowskiemu, któremu wydawca „Wprost” powierzył zaszczytne stanowisko redaktora naczelnego tego tytułu. Ujawniliśmy, że wbrew twierdzeniom Latkowskiego jego przeszłość to nie jakieś głupie „błędy młodości”, ale seria bardzo brutalnych przestępstw dokonanych m.in. w ramach różnych grup przestępczych, w tym wymuszeń, oszustw, ściągania haraczy itp.oraz co najmniej 3 listy gończe jakie za nim wysłano.

Reakcją „Wprost” był pozew w którym wydawca domagał się zaniechania dalszych naruszeń, opublikowania przeprosin oraz zadośćuczynienia w wysokości 100 tys.

Sąd oddalając powództwo stwierdził, że Powód w żaden sposób nie udowodnił iż doszło do naruszenia jego dóbr. Wszystkie zarzuty sformułowane w pozwie okazały się gołosłowne, brak było jakichkolwiek dowodów na to, że to właśnie publikacje „w Sieci” o gangsterskiej i kryminalnej przeszłości Sylwestra Latkowskiego spowodowały znaczący spadek sprzedaży tygodnika, odejście reklamodawców i ostatecznie wycofanie się wielu z nich ze współorganizacji takich przedsięwzięć jak „Gala Kisiela” i „Człowiek Roku Tygodnika Wprost”. Z przebiegu procesu wynikało też, że dziennikarze „w Sieci” dochowali w swojej pracy rzetelności. Wyrok jest nieprawomocny,

Wcześniej inny sąd uchylił zabezpieczenie wobec portalu wPolityce.pl stwierdzając, że może on opisywać gangsterską przeszłość osoby publicznej jaką jest Sylwester Latkowski.

W związku z powyższym do sprawy gangsterskiej przeszłości Sylwestra Latkowskiego wkrótce powrócimy na naszych łamach. Pojawiły się bowiem nowe fakty w tej sprawie.

gim