TVN bez Durczoka! Prezenter zawieszony do odwołania. Chociaż zanosi się na kontratak: "Pozwów będzie sporo..."

wPolityce.pl/tvn24/wSieci
wPolityce.pl/tvn24/wSieci

Kamil Durczok nie wróci już do TVN i swoich „Faktów”? To bardzo prawdopodobny scenariusz, o którym pisze środowy „Fakt”. Przypomnijmy - prezenter stacji z Wiertniczej został oskarżony na łamach „Wprost” o molestowanie seksualne i mobbing. Sprawę wyjaśnia co prawda specjalna komisja, ale pierwsze decyzje już padły.

CZYTAJ WIĘCEJ: „wSieci”: Siedem Kamili milowych. Robert Mazurek komentuje Durczokgate. Polecamy!

Durczok po wybuchu afery wziął urlop, w międzyczasie przebywał też w szpitalu. (..) Teraz jednak zarząd podjął wobec niego konkretne decyzje. Kamil został zawieszony do odwołania. Na korytarzach TVN plotkuje się, że to oznacza, iż już nigdy nie wróci do programu

— mówi informator „Faktu”.

W piątek Durczok ma stanąć przed wspomnianą wcześniej komisją wyjaśniającą szczegóły sprawy. Jak dotychczas zeznawali jego współpracownicy, prezenter miał dopuszczać się mobbingu. Kwestia molestowania ma podobno być jeszcze otwarta.

Tymczasem „Super Express” pisze o kontrataku Durczoka. Jego mecenas przekonuje, że pozwów wobec redakcji, które opisały sprawę będzie dużo.

Pozwów będzie sporo, więc ich składanie będzie procesem wielotygodniowym. Będziemy żądać przeprosin i stosownych zadośćuczynień

— czytamy.

Jacek Dubois (który bronił wcześniej m.in. posłanki Sawickiej) przekonuje, że pozwy zostaną wymierzone w wydawcę „Wprost”, a także osób, które „fizycznie są za to odpowiedzialne”. Sam Durczok - wg relacji „SE” - liczy jeszcze na powrót do telewizji.

CZYTAJ TAKŻE: Sprawa Durczoka demaskuje dziennikarzy mainstreamu. Naczelna RdC: „Większość z nas to straumatyzowani neurotycy, którzy żyją w poczuciu nieustannego strachu”

O sprawie Durczoka przeczytasz też w najnowszym numerze „wSieci”. Polecamy!

wwr, „Fakt”, „Super Express”


Gorąco polecamy książkę naszego publicysty Krzysztofa Feusette’a pt.„Alfabet salonu”.

Można ją kupić szybko i wygodnie wSklepiku.pl!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.