Rok wSieci i wPolityce.pl: bez wsparcia naszych Czytelników nie mielibyśmy żadnej szansy

Kończący się rok 2014 przyniósł mediom tworzonym przez nas i przez naszych czytelników sporo sukcesów.

Tygodnik „wSieci” utrzymał pozycję największego konserwatywnego tygodnika (spośród pism rozprowadzanych na zasadach rynkowych). Oczywiście, cieszy nas, że czytelnicy szukający dobrych treści mają duży wybór, ale też jest dla nas powodem do radości, że wybierają przede wszystkim nasz tytuł. Najnowsze dane pokazują, że sprzedaż „wSieci” jest dwukrotnie większa niż „Gazety Polskiej” i o ponad 20 tys. egzemplarzy wyższa od sprzedaży „Do Rzeczy”.

Również wPolityce.pl utrzymało pozycję lidera, znacząco zwiększając swój zasięg.

Nie podaję tych danych, by się chwalić. Zawsze pamiętamy jednak, że nasze tytuły nie miałyby szansy, gdyby nie wsparcie i zaufanie ze strony czytelników. Portal wPolityce.pl przez pierwsze dwa lata utrzymywał się z dobrowolnego wsparcia ludzi dobrej woli, dzięki sprzedaży kubków, kalendarzy itp. Z kolei bez sukcesu wPolityce.pl nie byłby możliwy start tygodnika.

Dziś możemy powiedzieć Państwu, że Waszą życzliwość i konkretne wsparcie dobrze wykorzystaliśmy. Uważamy bowiem, że pomimo nierównych warunków na rynku reklamy i braku wsparcia systemu (z którego szeroko korzystają pisma lewicowe, silnie wspierane przez największe media) musimy tak prowadzić nasze przedsięwzięcia, by były możliwie samodzielne i zdrowe finansowo. Nie jest bowiem sztuką coś uruchomić; sztuką jest zapewnić przedsięwzięciu solidne podstawy ekonomiczne, umożliwić rozwój, który nie będzie obciążał przyjaciół kolejnymi żądaniami finansowymi.

W planach mamy kolejne przedsięwzięcia medialne. Każdy ruch staramy się starannie przemyśleć i zaplanować. Poczucie, że jesteśmy po właściwej stronie, nie zwalnia nas bowiem od wymogu profesjonalnego podejścia do zadań. Odwrotnie: musimy być najlepsi, musimy więcej pracować, bo tylko wówczas mamy szansę.

Ale powtarzam: bez wsparcia naszych Czytelników nie mielibyśmy żadnej szansy. To Państwu należą się podziękowania. Stale o tym pamiętamy.

Ale należą się też Państwu gratulacje. Czytając nas, wspierając, współtworząc nasze media, dobrze wybieracie. Jesteście po stronie Polski. Po drugiej stronie nie ma przecież nic wartościowego. To już otwarte dążenie do narodowej eutanazji. To coraz bardziej jawne pilnowanie Polaków, by się nie podnieśli, nie zerwali do walki o lepszą przyszłość. To oczywiste kupczenie interesami Polski dla zagranicznych stanowisk.

Być tam - to prawdziwe nieszczęście.

Do Siego Roku!

Polecamy jednocześnie najnowsze wydanie „wSieci”. Kupując tygodnik - wspierasz jednocześnie portal wPolityce.pl.