Tusk w kontaktach medialnych w Brukseli chce utrzymać standard wypracowany na gruncie polskim. Ma jednak problem: tam nie króluje Tusk Vision Network

youtube.pl
youtube.pl

Dziennikarze pracujący w Brukseli dla zachodnioeuropejskich mediów są w szoku, gdy zobaczyli, że jedynym kontaktem „króla” Europy Donalda Tuska z mediami był jego lukrowany wywiad dla wewnątrz unijnej telewizji, powiedzielibyśmy – „zakładowej”.

Rzecz charakterystyczna, „wywiad” ten cieszył się bardzo dużą popularnością w polskich mainstreamowych mediach, wytęsknionych za ich „ukochanym przywódcą”. Na Zachodzie został mocno skrytykowany.

Jestem zdziwiona wywiadem, którego udzielił Tusk służbom prasowym Rady, a nie dziennikarzom. To jest taki clip promocyjny właściwie

— mówiła hiszpańska dziennikarka.

Jest to start trochę dziwny. Jest pewien brak przejrzystości

— dodał jeden z dziennikarzy zdumiony brakiem klasycznej konferencji prasowej, na której polityk odpowiada na serię nieznanych mu wcześniej pytań.

Ta sytuacja pokazuje jaki jest rozziew pomiędzy tym, co w Polsce ma miejsce, a jak to widzą na Zachodzie. Chyba żaden z polityków zachodnioeuropejskich nie wie, że rządząca prawie od ośmiu lat Polską partia wychowała sobie i podporządkowała media. Oczywiście te, które z łatwością i przyjemnością chciały dać się wychować i podporządkować - za reklamy spółek skarbu państwa. Rozmowy jakie przeprowadzali z Tuskiem Żakowski, Lis czy Paradowska nie mogłyby się odbyć na zachód od Odry. Tam medialna wazelina ma bardzo niską cenę.

youtube.pl
youtube.pl

Pora zdradzić naszym Drogim Czytelnikom pewien sekret „kuchni” medialno-politycznej. Otóż każdy z dziennikarzy, np. takiego medium jak portal wPolityce.pl, czy tygodnik „wSieci”, ale także innych – konkurencyjnych do naszych po konserwatywnej stronie, gdy dostał wreszcie w Sejmie możliwość postawienia pytania Tuskowi lub innemu politykowi PO, bardzo często spotykał się z ostracyzmem i złośliwością ze strony dziennikarzy tzw. głównego nurtu. Były to złośliwości na wskroś szczeniackie, np. syczenie, dogadywanie, głupie uwagi.

Niżej podpisany pamięta pewną konferencję z zespołem Macieja Laska przy Al. Ujazdowskich. Koleżanka z TV Republika miała serię pytań do przewodniczącego. Po którymś kolejnym siedząca w trzecim rzędzie Małgorzata Telmińska z TVN24, w ogóle nie zainteresowana pytaniami, a tym bardziej odpowiedziami Laska, zaczęła przejawiać oznaki zniecierpliwienia, kręciła głową, syczała, słowem – całym swym jestestwem mainstreamowym starała się pokazać, że solidaryzuje się z biednym, osaczonym Laskiem.

Telmińska nie zadała na konferencji ani jednego pytania. Później, na antenie telewizji, w której pracuje, można było zobaczyć Laska w krótkiej z nią rozmowie w przyjaznej, bezstresowej atmosferze. Oczywiście trudnych pytań nie było…

Takie zachowanie jak wyżej opisane jest standardem w Polsce od siedmiu lat. Widzowie być może zwrócili uwagę na zwracanie się Tuska per „wy” do gromadki dziennikarzy sejmowych. To skracanie dystansu, fraternizowanie się służyło Tuskowi m.in. do tego, aby dziennikareczki poczuły się dowartościowane „zbliżeniem” do szefa rządu i nawet nie próbowały zadać mu trudniejszych pytań.

Atmosfera „konferencji prasowych” bardzo często przypominała piaskownicę. Brakło tylko łopatek i wiaderek. „Wujek Donald” mówił wreszcie: „słuchajcie, kończymy”. Tak partia rządząca załatwiała sobie od strony medialnej m.in. problem afer: Spoufaleni „dziennikarze” nie mieli ochoty „dręczyć” szefa rządu.

Można domyślać się, że za wczorajszą „konferencją prasową” w Brukseli Tuska stał jego medialny „bodyguard”, czyli Paweł Graś. To on najprawdopodobniej podpowiedział swemu szefowi formułę, która tak dobrze działała w Polsce – minimum konkretów, maksimum lukru i taniego blichtru.

Jest jednak nadzieja, że Tusk będzie musiał w końcu zacząć odpowiadać na wszystkie pytania, nie tylko na te, jak mu się gra w piłkę. W Brukseli królowymi parkietu sal konferencyjnych będą przedstawiciele mediów, a nie dziennikareczki z Tusk Vision Network.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.