Ani sensacji, ani wielkich emocji nie przyniosło spotkanie Tomasza Terlikowskiego (Fronda.pl, „Do Rzeczy”) z Jakubem Władysławem Wojewódzkim na antenie telewizji TVN.
Głównym tematem pełnej rechotu rozmowy był seks, pedofilia, wszelkie stosunki i „autoerotyzm”. Jakub Władysław Wojewódzki ujawnił, że w erotycznych marzeniach myśli o Terlikowskim - jak to ujął - „przystojnym, pyzatym w okularach”, co obecny lider „Frondy” skwitował uśmieszkiem i uwagą, że go to wcale nie obchodzi. Zresztą, atmosfera była sympatyczna, panowie mówili sobie na „ty”.
Kilka sensownych zdań udało się w tej absurdalnej dyskusji powiedzieć ale całość tonęła w typowym dla programu bełkocie i maniakalnych aluzjach seksualnych.
Kto więc może zapisać program na plus? Chyba obaj. Tomasz Terlikowski znów pokazał się na medialnych salonach, a Jakub Władysław Wojewódzki może pochwalić się pluralizmem.
Interes był zatem obopólny!
wu-ka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/214095-tomasz-terlikowski-vs-kuba-wojewodzki-atmosfera-byla-sympatyczna