Kilka dni temu do Wielkiej Brytanii dotarła grupa czternastu nastolatków z obozu dla migrantów w Calais. Mężczyźni twierdzą, że mają 17 lat i mniej. Brytyjskie gminy obawiają się jednak, że to kłamstwo. Z analizy zdjęć imigrantów, przeprowadzonej przy pomocy systemu rozpoznania twarzy firmy Microsoft wynika, że mają oni „ponad 20 lat, a niektórzy z nich nawet blisko 40” - pisze brytyjski dziennik „Daily Mail”.
Czternaścioro nastolatków w wieku 14-17 lat, których sprawy rozpatrzono w pierwszej kolejności, zostało przywiezionych do Croydon w południowym Londynie, gdzie mają dołączyć do krewnych już mieszkających na Wyspach.
Według gazety brytyjskie gminy, które mają przyjąć i utrzymywać tzw. „dzieci z Calais” do osiągnięcia przez nich 25 roku życia (otrzymają one m.in. darmowe mieszkania i dostęp do służby zdrowia), obawiają się, że padły ofiarą oszustwa na szeroką skalę. Chcą dokładnie sprawdzić wiek uchodźców z „dżungli” w Calais, z których żaden nie posiada metryki ani dokumentów tożsamości.
Jeśli się okaże, że kłamali wyciągniemy wobec nich konsekwencje. Nie wiemy jakie metody weryfikacji, czy w ogóle jakiekolwiek, zastosował wobec nich MSW, ale się dowiemy
—oświadczył szef Stowarzyszenia Władz Lokalnych, David Simmonds. Według „Daily Mail” z analizy zdjęć uchodźców, przeprowadzonej przy pomocy systemu rozpoznania twarzy firmy Microsoft wynika, że mają oni „ponad 20 lat, a niektórzy z nich nawet blisko 40”, co „zresztą w niektórych przypadkach widać gołym okiem”.
Udawanie nastolatków przed dorosłych „uchodźców” nie jest niczym nowym. Coraz częściej zdarzają się przypadki nielegalnych imigrantów, którzy zaniżają swój wiek, by otrzymać odpowiednie świadczenia od państw europejskich. Szczególnie w Wielkiej Brytanii i Szwecji.
Jak informuje serwis polishexpress.co.uk w Wielkiej Brytanii rośnie liczba wniosków o azyl pochodzących od osób niepełnoletnich. Problem jednak w tym, że jako dzieci o przyznanie azylu wnioskuje coraz więcej dorosłych mężczyzn, czasem nawet kilkudziesięcioletnich. Pod koniec czerwca b.r. ponad 3400 nieletnich imigrantów ubiegało się o azyl na wyspach Brytyjskich.
Ich rodzice, gdy władzom imigracyjnym udaje się z nimi kontaktować, często „nie przypominają sobie ich dokładnej daty urodzenia”. Gminy brytyjskie są także zaniepokojone konsekwencjami wynikającymi z umieszczania dorosłych mężczyzn w szkołach. W ub.r. jeden z domniemanych „nastolatków” został zatrzymany przez policję po tym, gdy jego opiekunka oskarżyła go o napaść seksualną. Przedtem afgański imigrant zaatakował również Brytyjczyka, do którego miał trafić w ramach rodziny zastępczej. Badanie stomatologiczne wykazało, iż imigrant nie ma wcale 12 lat, jak twierdził.
Tylko co najmniej 21. W telefonie domniemanego nastolatka znaleziono nie tylko materiały związane z dżihadyzmem ale także pornografię dziecięcą. Jako rzekomy 12-latek mężczyzna uczęszczał do jednej z miejscowych szkół.
Według „Daily Mail” państwowy nadawca BBC usiłował „dość nieudolnie’ przykryć fakt, że „dzieci z Calais” to tak naprawdę dorośli „zamazując ich twarze”. Lewicowy dziennik „The Guardian” postanowił w ogóle nie publikować twarzy nastoletnich imigrantów.
Francuskie władze zapowiedziały, że przed nadejściem zimy zamkną tzw. dżunglę w Calais i przeniosą ok. 9 tys. migrantów do 164 ośrodków utworzonych w całej Francji. W obozie zawisły obwieszczenia, informujące, że migranci muszą opuścić zajmowane „budynki” w ciągu 48 godzin.
Ryb, dailymail.co.uk
Polecamy aktualne wydanie największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci” w sprzedaży od 17 października br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/312524-dzieci-z-calais-to-tak-naprawde-dorosli-ci-nastoletni-uchodzcy-maja-co-najmniej-20-lat-a-niektorzy-zblizaja-sie-nawet-do-40-stki