Lech Kaczyński, prowadząc niezależną politykę, a zwłaszcza lecąc do Gruzji w czasie najazdu rosyjskiego na ten kraj, rzucił Rosji rękawice. Rosjanie takich rzeczy nie zapominają. Zamach w Smoleńsku był właśnie reakcją rosyjskiego rządu i służb rosyjskich na postawę Lecha Kaczyńskiego
— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Wojciech Polak, historyk, członek Narodowej Rady Rozwoju.
wPolityce.pl: Jak katastrofa w Smoleńsku wpłynęła na polskie społeczeństwo, i polską politykę?
Prof. Wojciech Polak: Ta sprawa zmusiła Polaków do poważnego zastanowienia się nad kondycją Polski, kondycją wewnętrzną i naszym położeniem w świecie. Taka tragedia zawsze otrzeźwia i zmusza do refleksji. Przede wszystkim ta katastrofa spowodowała wykruszenie mitu, że jesteśmy państwem, które ma zapewnione bezpieczeństwo i komfort, który gwarantować nam mają sojusze międzynarodowe. Tutaj okazało się, że sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Rosja, co do której starano nam się wmówić, że to sąsiad, z którym musimy owocnie współpracować, okazała się zdolna do rzeczy najgorszych, co dla Polaków znających dobrze Rosję nie było zresztą żadnym odkryciem. Część Polaków zrozumiała także, że polityka suwerenna, nastawiona na realizację narodowych interesów, kosztuje. Lech Kaczyński, prowadząc niezależną politykę, a zwłaszcza lecąc do Gruzji w czasie najazdu rosyjskiego na ten kraj, rzucił Rosji rękawice. Rosjanie takich rzeczy nie zapominają. Zamach w Smoleńsku był właśnie reakcją rosyjskiego rządu i służb rosyjskich, na postawę Lecha Kaczyńskiego.
Czy sposób w jaki potraktowała nas Rosja po 10 kwietnia, a także obecna polityka Niemiec wobec Polski, kieruje nas ku Grupie Wyszehradzkiej?
Dla Rosji zawsze będziemy utraconą kolonią, zawsze będą chcieli nas sobie podporządkować i destabilizować pod każdym względem. Musimy się przed tym bronić. Polacy zwłaszcza po 1990 roku, zaczęli bardzo się łudzić w odniesieniu od Niemiec, że nastąpiła normalizacja, że to nasz największy sojusznik, że to nasz przewodnik do NATO. Okazało się, że ten sojusznik w dużej mierze dzięki głupocie i pazerności naszych elit, przejął i zlikwidował część polskiego przemysłu, żeby opanować niektóre dziedziny naszej gospodarki, ale i nie tylko gospodarki, bo także banki i prasę. W zasadzie ten sojusznik również najchętniej traktowałby nas jak swoją kolonię. Niezależna polityka Lecha Kaczyńskiego była bardzo nie na rękę także Niemcom. Oni chcieli robić wielkie interesy z Rosją, a aktywna polityka Polski na Wschodzie im nie odpowiadała. Sojusz państw Europy Środkowo-Wschodniej (a o takiej „koncepcji jagiellońskiej” myślał Lech Kaczyński) mógłby się przeciwstawiać Rosji i Niemcom. Moim zdaniem jest to jedyna realna koncepcja, która ma szanse zagwarantować bezpieczeństwo krajom Europy Środkowo-Wschodniej. Jeżeli nawet taki sojusz miałby pomniejszać znaczenie Unii Europejskiej, to nie widziałbym w tym niczego złego. Grupa Wyszehradzka mogłaby być centrum, wokół którego rozrastał by się ten nowy układ bezpieczeństwa. Te różne niedawne pozytywne sygnały, takie jak m.in. solidarna postawa, wspólne działania, wspólna polityka wobec fali imigracji, które płyną z Grupy Wyszehradzkiej są bardzo pozytywne. Wielu polityków myślało o Grupie Wyszehradzkiej, że nie ma ona już żadnego znaczenia, a okazała się poważnym realnym czynnikiem w Europie. Myślę, że już wkrótce mogłoby do niej wstąpić jeszcze parę krajów, co zwiększyło by jej znaczenie.
Czy między tragedią smoleńską a śmiercią gen. Sikorskiego, można doszukiwać się analogii?
Analogie są. Jedno i drugie wydarzenie nastąpiło w sposób tajemniczy i nagły. W obu wydarzeniach jest podejrzenie zamachu i oba były na rękę Rosji. O ile sprawa Sikorskiego jeszcze szybko nie zostanie rozwikłana, zwłaszcza, że Anglicy dziwnie się zachowują, nie udostępniając żadnych źródeł, i przedłużając okres ich karencji o kilka dziesiątków lat, to miejmy nadzieje, że prawda o przyczynach śmierci 96 osób w Smoleńsku wkrótce wyjdzie na jaw.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Lech Kaczyński, prowadząc niezależną politykę, a zwłaszcza lecąc do Gruzji w czasie najazdu rosyjskiego na ten kraj, rzucił Rosji rękawice. Rosjanie takich rzeczy nie zapominają. Zamach w Smoleńsku był właśnie reakcją rosyjskiego rządu i służb rosyjskich na postawę Lecha Kaczyńskiego
— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Wojciech Polak, historyk, członek Narodowej Rady Rozwoju.
wPolityce.pl: Jak katastrofa w Smoleńsku wpłynęła na polskie społeczeństwo, i polską politykę?
Prof. Wojciech Polak: Ta sprawa zmusiła Polaków do poważnego zastanowienia się nad kondycją Polski, kondycją wewnętrzną i naszym położeniem w świecie. Taka tragedia zawsze otrzeźwia i zmusza do refleksji. Przede wszystkim ta katastrofa spowodowała wykruszenie mitu, że jesteśmy państwem, które ma zapewnione bezpieczeństwo i komfort, który gwarantować nam mają sojusze międzynarodowe. Tutaj okazało się, że sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Rosja, co do której starano nam się wmówić, że to sąsiad, z którym musimy owocnie współpracować, okazała się zdolna do rzeczy najgorszych, co dla Polaków znających dobrze Rosję nie było zresztą żadnym odkryciem. Część Polaków zrozumiała także, że polityka suwerenna, nastawiona na realizację narodowych interesów, kosztuje. Lech Kaczyński, prowadząc niezależną politykę, a zwłaszcza lecąc do Gruzji w czasie najazdu rosyjskiego na ten kraj, rzucił Rosji rękawice. Rosjanie takich rzeczy nie zapominają. Zamach w Smoleńsku był właśnie reakcją rosyjskiego rządu i służb rosyjskich, na postawę Lecha Kaczyńskiego.
Czy sposób w jaki potraktowała nas Rosja po 10 kwietnia, a także obecna polityka Niemiec wobec Polski, kieruje nas ku Grupie Wyszehradzkiej?
Dla Rosji zawsze będziemy utraconą kolonią, zawsze będą chcieli nas sobie podporządkować i destabilizować pod każdym względem. Musimy się przed tym bronić. Polacy zwłaszcza po 1990 roku, zaczęli bardzo się łudzić w odniesieniu od Niemiec, że nastąpiła normalizacja, że to nasz największy sojusznik, że to nasz przewodnik do NATO. Okazało się, że ten sojusznik w dużej mierze dzięki głupocie i pazerności naszych elit, przejął i zlikwidował część polskiego przemysłu, żeby opanować niektóre dziedziny naszej gospodarki, ale i nie tylko gospodarki, bo także banki i prasę. W zasadzie ten sojusznik również najchętniej traktowałby nas jak swoją kolonię. Niezależna polityka Lecha Kaczyńskiego była bardzo nie na rękę także Niemcom. Oni chcieli robić wielkie interesy z Rosją, a aktywna polityka Polski na Wschodzie im nie odpowiadała. Sojusz państw Europy Środkowo-Wschodniej (a o takiej „koncepcji jagiellońskiej” myślał Lech Kaczyński) mógłby się przeciwstawiać Rosji i Niemcom. Moim zdaniem jest to jedyna realna koncepcja, która ma szanse zagwarantować bezpieczeństwo krajom Europy Środkowo-Wschodniej. Jeżeli nawet taki sojusz miałby pomniejszać znaczenie Unii Europejskiej, to nie widziałbym w tym niczego złego. Grupa Wyszehradzka mogłaby być centrum, wokół którego rozrastał by się ten nowy układ bezpieczeństwa. Te różne niedawne pozytywne sygnały, takie jak m.in. solidarna postawa, wspólne działania, wspólna polityka wobec fali imigracji, które płyną z Grupy Wyszehradzkiej są bardzo pozytywne. Wielu polityków myślało o Grupie Wyszehradzkiej, że nie ma ona już żadnego znaczenia, a okazała się poważnym realnym czynnikiem w Europie. Myślę, że już wkrótce mogłoby do niej wstąpić jeszcze parę krajów, co zwiększyło by jej znaczenie.
Czy między tragedią smoleńską a śmiercią gen. Sikorskiego, można doszukiwać się analogii?
Analogie są. Jedno i drugie wydarzenie nastąpiło w sposób tajemniczy i nagły. W obu wydarzeniach jest podejrzenie zamachu i oba były na rękę Rosji. O ile sprawa Sikorskiego jeszcze szybko nie zostanie rozwikłana, zwłaszcza, że Anglicy dziwnie się zachowują, nie udostępniając żadnych źródeł, i przedłużając okres ich karencji o kilka dziesiątków lat, to miejmy nadzieje, że prawda o przyczynach śmierci 96 osób w Smoleńsku wkrótce wyjdzie na jaw.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/288189-prof-polak-lech-kaczynski-lecac-do-gruzji-rzucil-rosji-rekawice-zamach-w-smolensku-byl-reakcja-na-postawe-prezydenta-nasz-wywiad
