Projekt zakazujący aborcji jest propozycją obywatelską, a nie PiS czy rządu
—podkreśliła we wtorek rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek. Dodała, że w klubie PiS nie ma jednomyślności, co do poparcia tego projektu. Oceniła też, że poniedziałkowe „czarne protesty” były ważne i istotne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier Szydło prostuje manipulacje: „Rząd nie pracuje nad ustawą dotyczącą aborcji”
Rzeczniczka klubu PiS podkreśliła na wtorkowym briefingu w Sejmie, że obydwa projekty - komitetu „Stop aborcji” oraz komitetu „Ratujmy kobiety” - są obywatelskie.
Ani PiS, ani rząd PiS nie ma z tym absolutnie nic wspólnego i źle się dzieje, że opozycja czy skrajne lewicowe organizacje próbują wmówić Polkom, że autorami tego projektu (komitetu „Stop Aborcji” - PAP) są politycy PiS. To jest nieprawda
—zaznaczyła Mazurek. Jak podkreśliła, w PiS w sprawach światopoglądowych nigdy nie było, nie ma i nie będzie dyscypliny partyjnej podczas głosowań.
Dodała, że w klubie PiS nie ma jednomyślności, co do poparcia projektu obywatelskiego „Stop aborcji”.
Nie można mówić o tym, że my chcemy karania kobiet
—powiedziała posłanka. Mazurek zapowiedziała, że sama nie zagłosuje „za karaniem kobiet”. Jak zaznaczyła, w klubie PiS nie będzie w tym odosobniona.
Mówienie dziś, że my czegoś chcemy jako klub parlamentarny jest przedwczesne. Ponieważ nie wiadomo, jaki ostateczny kształt przyjmie ustawa, która jest procedowana, czy będzie procedowana, w komisji sprawiedliwości
—podkreśliła rzeczniczka klubu PiS.
Mówienie, że my chcemy cokolwiek narzucić Polkom jest nieuprawnione, i źle się dzieje, że osoby, które brały udział we wczorajszym marszu dały się ponieść emocjom narzuconym przez opozycję
—dodała Mazurek.
Mówiła, że ustawa jest przez klub PiS analizowana „pod kątem tego, co ewentualnie możemy zachować, co możemy przyjąć, czy będziemy ją przyjmować w całości, czy odrzucać”. Podkreśliła, że inny może być wynik prac w komisji i w Sejmie.
Na pewno nie będzie tak, że całość projektu, która jest złożona, będzie popierana
—powiedziała.
Posłanka podkreśliła jednocześnie, że nie ma wiedzy o inicjatywie Senatu ws. aborcji.
W środę będzie konferencja marszałka Senatu, mam nadzieję, że do tej kwestii się odniesie
—dodała.
CZYTAJ WIĘCEJ: Waszczykowski o „czarnym proteście”: „Te demonstracje nie były za życiem, ale były demonstracjami politycznymi przeciwko rządowi”
Mazurek była pytana przez dziennikarzy o wypowiedź szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. Minister w poniedziałek w RMF FM na temat protestu kobiet przeciwko możliwemu zaostrzeniu prawa aborcyjnego, czy prawa kobiet w Polsce są zagrożone, odparł:
Chyba tylko w „Gazecie Wyborczej”
—po czym dodał:
Niech się bawią. Jeśli ktoś uważa, że nie ma większych zmartwień w Polsce w tej chwili, to proszę bardzo.
Nie podzielam tej wypowiedzi i jeszcze raz podkreślam, że to jest prywatna wypowiedź pana Waszczykowskiego. Mamy świadomość tego, że wczorajsze marsze były ważne i istotne, i wskazujące na problem, który się w naszym kraju pojawił, problem wywołany przez organizacje, które złożyły obydwa projekty do Sejmu
—powiedziała Mazurek.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Projekt zakazujący aborcji jest propozycją obywatelską, a nie PiS czy rządu
—podkreśliła we wtorek rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek. Dodała, że w klubie PiS nie ma jednomyślności, co do poparcia tego projektu. Oceniła też, że poniedziałkowe „czarne protesty” były ważne i istotne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier Szydło prostuje manipulacje: „Rząd nie pracuje nad ustawą dotyczącą aborcji”
Rzeczniczka klubu PiS podkreśliła na wtorkowym briefingu w Sejmie, że obydwa projekty - komitetu „Stop aborcji” oraz komitetu „Ratujmy kobiety” - są obywatelskie.
Ani PiS, ani rząd PiS nie ma z tym absolutnie nic wspólnego i źle się dzieje, że opozycja czy skrajne lewicowe organizacje próbują wmówić Polkom, że autorami tego projektu (komitetu „Stop Aborcji” - PAP) są politycy PiS. To jest nieprawda
—zaznaczyła Mazurek. Jak podkreśliła, w PiS w sprawach światopoglądowych nigdy nie było, nie ma i nie będzie dyscypliny partyjnej podczas głosowań.
Dodała, że w klubie PiS nie ma jednomyślności, co do poparcia projektu obywatelskiego „Stop aborcji”.
Nie można mówić o tym, że my chcemy karania kobiet
—powiedziała posłanka. Mazurek zapowiedziała, że sama nie zagłosuje „za karaniem kobiet”. Jak zaznaczyła, w klubie PiS nie będzie w tym odosobniona.
Mówienie dziś, że my czegoś chcemy jako klub parlamentarny jest przedwczesne. Ponieważ nie wiadomo, jaki ostateczny kształt przyjmie ustawa, która jest procedowana, czy będzie procedowana, w komisji sprawiedliwości
—podkreśliła rzeczniczka klubu PiS.
Mówienie, że my chcemy cokolwiek narzucić Polkom jest nieuprawnione, i źle się dzieje, że osoby, które brały udział we wczorajszym marszu dały się ponieść emocjom narzuconym przez opozycję
—dodała Mazurek.
Mówiła, że ustawa jest przez klub PiS analizowana „pod kątem tego, co ewentualnie możemy zachować, co możemy przyjąć, czy będziemy ją przyjmować w całości, czy odrzucać”. Podkreśliła, że inny może być wynik prac w komisji i w Sejmie.
Na pewno nie będzie tak, że całość projektu, która jest złożona, będzie popierana
—powiedziała.
Posłanka podkreśliła jednocześnie, że nie ma wiedzy o inicjatywie Senatu ws. aborcji.
W środę będzie konferencja marszałka Senatu, mam nadzieję, że do tej kwestii się odniesie
—dodała.
CZYTAJ WIĘCEJ: Waszczykowski o „czarnym proteście”: „Te demonstracje nie były za życiem, ale były demonstracjami politycznymi przeciwko rządowi”
Mazurek była pytana przez dziennikarzy o wypowiedź szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. Minister w poniedziałek w RMF FM na temat protestu kobiet przeciwko możliwemu zaostrzeniu prawa aborcyjnego, czy prawa kobiet w Polsce są zagrożone, odparł:
Chyba tylko w „Gazecie Wyborczej”
—po czym dodał:
Niech się bawią. Jeśli ktoś uważa, że nie ma większych zmartwień w Polsce w tej chwili, to proszę bardzo.
Nie podzielam tej wypowiedzi i jeszcze raz podkreślam, że to jest prywatna wypowiedź pana Waszczykowskiego. Mamy świadomość tego, że wczorajsze marsze były ważne i istotne, i wskazujące na problem, który się w naszym kraju pojawił, problem wywołany przez organizacje, które złożyły obydwa projekty do Sejmu
—powiedziała Mazurek.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310753-mazurek-podkresla-projekt-zakazujacy-aborcji-jest-propozycja-obywatelska-ani-pis-ani-rzad-pis-nie-ma-z-tym-absolutnie-nic-wspolnego