PO-PSL nie chce „Uczciwych wyborów”! Koalicja zapowiada odrzucenie kolejnej obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej

Fot. PAP/Tomasz Gzell
Fot. PAP/Tomasz Gzell

Klub PO złożył w piątek w Sejmie wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „Uczciwe wybory”. Wniosek chce poprzeć PSL. Za dalszymi pracami nad projektem noweli Kodeksu wyborczego opowiada się PiS i SLD.

Obywatelska inicjatywa ustawodawcza „Uczciwe wybory” zawiera rozwiązania z projektu PiS odrzuconego przez Sejm w ub. roku. Projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego umożliwia m.in. nagrywanie prac obwodowych komisji wyborczych, wprowadza klasyfikację głosów nieważnych w protokołach z głosowania oraz pojedynczą kartę do głosowania.

Poseł PiS Grzegorz Schreiber przedstawiając projekt Sejmowi powiedział, że reprezentuje 130 tys. obywateli, którzy złożyli pod projektem podpisy. Odnosił się do ubiegłorocznych wyborów samorządowych - zaznaczył, że w wyborach do sejmików wojewódzkich jedna piąta głosów była nieważna, a w niektórych okręgach było to nawet 40 proc. głosów. Podkreślał także, że użycie karty do głosowania w formie broszury wskazuje „przynajmniej na błąd” Państwowej Komisji Wyborczej, który doprowadził do zafałszowania wyników wyborów. Poseł PiS uważa, że aby wyeliminować „możliwość nieprawidłowości i fałszerstw” w procedurach wyborczych, trzeba zmienić prawo wyborcze.

Odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu chce klub PO. Robert Maciaszek (PO) mówił, że część rozwiązań pozytywnie ocenianych przez jego klub znalazło się w projekcie prezydenckim, nad którym prace zakończyła sejmowa komisja nadzwyczajna do zmian w kodyfikacjach. Dodał, że większość rozwiązań inicjatywy „Uczciwe wybory” jego klub ocenia negatywnie m.in. możliwość transmitowania pracy komisji wyborczej podczas głosowania, likwidację głosowania korespondencyjnego.

Według Małgorzaty Sadurskiej (PiS) wniosek PO pokazuje, w jaki sposób Platforma traktuje Polaków, „obywateli, którym konstytucja dała prawo inicjatywy”.

Nie chcecie nawet o projekcie rozmawiać w komisji. To jest dla was właśnie ta obywatelskość, uczciwość w stosunku do obywatela

— oceniła.

Posłanka PiS uważa, że projekt obywatelski to chęć naprawy Rzeczypospolitej przez naprawę prawa wyborczego.

Wniosek o odrzucenie projektu chce poprzeć natomiast klub PSL.

Chcecie poprawić prawo wyborcze? To przestańcie robić taki cyrk. Gdy patrzę na komitet tej inicjatywy, to jesteście wy - też obywatele, ale posłowie PiS

— powiedział Eugeniusz Kłopotek (PSL). Dodał, że jeśli PiS chce poprawić prawo wyborcze, niech zgłosi swoje propozycje jako poprawki podczas drugiego czytania projektu prezydenckiego noweli Kodeksu wyborczego.

Pracować nad obywatelską inicjatywą obywatelską chce klub SLD.

Wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu uważam za pochopny

— powiedział Zbyszek Zaborowski (SLD). Jak dodał, ubolewa, że inicjatywa obywatelska została przedstawiona w Sejmie dopiero, gdy prace nad projektem prezydenckim zakończyła sejmowa komisja. Powiedział, że jego wątpliwości budzi m.in. likwidacja głosowania korespondencyjnego, zwłaszcza w głosowaniu za granicą.

Projekt obywatelski zakłada, że mężowie zaufania będą mogli rejestrować prace obwodowej komisji wyborczej jeszcze przed rozpoczęciem głosowania, czyli m.in. podczas sprawdzenia i opieczętowania urny wyborczej. Nagrywać prace komisji mogliby aż do zamknięcia lokalu wyborczego i podpisania protokołu z głosowania. Ponadto projekt dopuszcza „transmisję z lokalu wyborczego” w dniu głosowania. W protokołach z głosowania miałyby znaleźć się przyczyny głosów nieważnych. Członkowie komisji i mężowie zaufania mieliby prawo do otrzymania kopii protokołu głosowania.

Projekt zakłada także, że karta do głosowania byłaby pojedynczą kartą zadrukowaną tylko po jednej stronie, opatrzoną pieczęcią obwodowej komisji wyborczej i hologramem umieszczanym na karcie podczas wydawania jej wyborcy przez komisję. Urna wyborcza miałaby być „przejrzysta”, a głosy przed wrzuceniem do urny trzeba byłoby włożyć do koperty.

Zgodnie z projektem obywatelskim w skład Państwowej Komisji Wyborczej mieliby wchodzić - oprócz sędziów zgłaszanych przez prezesów TK, SN i NSA - także sędziowie rekomendowani przez kluby poselskie; kadencja sędziów odpowiadałaby kadencji Sejmu.

Obywatelska propozycja znosi zapisaną w Kodeksie wyborczym, możliwość przeprowadzenia dwudniowych wyborów, a także głosowanie korespondencyjne, które zdaniem projektodawców, „w istotny sposób zwiększa ryzyko nieprawidłowości”. Projekt wprowadza zastrzeżenie dotyczące zmiany obwodów wyborczych. Ponadto komisarze wyborczy mieliby przejąć zadania wójta, burmistrza i prezydenta miasta dotyczące organizacji wyborów. Ponadto organizacje społeczne do komisji wyborczych mogłyby wyznaczyć po jednym obserwatorze społecznym. Projekt przedłuża także terminy na składanie i rozpatrywanie protestów wyborczych.

PAP/mmil

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.