Kabaret „Pod Egidą” zaprasza na pożegnalne przedstawienie do Cafe Mozaika

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Tradycji stało się zadość. Kabaret „Pod Egidą” wyproszono z kolejnego miejsca w stolicy.

W naszej kwitnącej wiosennie demokracji niewidzialna ręka cenzury działa nadal doskonale. Kabaret „Pod Egidą” może się czuć jak za rządów Gomułki, Gierka czy Jaruzelskiego. Miejsca do stałego grania w stolicy brak. Przez ostatnie trzy sezony legendarny kabaret Pana Janka, znalazł dosyć przytulną przystań w Cafe Mozaika na ulicy Puławskiej. Niestety zmienił się właściciel i na początku był zachwycony, że może gościć kabaret, na który przychodzą goście, co oczywiście wiąże się ruchem w kuchni, ale nagle miła współpraca zaczęła szwankować. Zrobił się problem z terminami występów, okazało się, że plakatu nie można powiesić jak do tej pory na drzwiach wejściowych, bo przeszkadza, a gdy zgłosiła się TVP, że chciałaby zrobić reportaż z wieczoru i przeprowadzić wywiad z Jankiem Pietrzakiem, właściciel nie wyraził na to zgody. Dziwne, prawda. Przecież trudno mieć lepszą reklamę, niż taką, że ma się program kabaretowy w swoim lokalu. W sumie Warszawa nie rozpieszcza mieszkańców nadmiarem tego typu zdarzeń. Wyraźnie nowy właściciel okazał się mniej odporny niż jego poprzednicy, którzy sobie nic nie robili z urzędniczych nacisków, typu groźby podniesienia czynszu, jeśli nadal będą tolerować takie wywrotowe piosenki jak choćby

„Żeby polska była Polską”. Ale teraz te oddziaływania musiały być poważniejsze. Jeśli ktoś woli zrezygnować z ponad stu osób, które wieczorem zasiądą przy stolikach, to pewnie dostał słynną „propozycję nie do odrzucenia”.

Tak że kto z państwa chce uczestniczyć w ostatnim, historycznym spektaklu w „Cafe Mozaika” na ulicy Puławskiej, oczywiście w Warszawie, zapraszamy 27 kwietnia o godz. 19:00.

Będzie wesoło, bo przeciwności losu nigdy nie stępiły poczucia humoru kabaretu „Pod Egidą”. Co prawda nie dane było zakończyć 49 !!!! sezonu w tym lokalu, ale znając niezłomność i młodzieńczą werwę (26 kwietnia kończy dopiero 79 lat) Janka Pietrzaka, niedługo zaprosimy państwa pod nowy adres. 33 czy 35 już się trochę numeracja pokiereszowała.

I na koniec może taki quiz dla chętnych. Ostatnio uczestniczymy w dramacie aktorki Krystyny Jandy, która rozpacza wszem i wobec, że nie dostała kolejnego miliona na swoją działalność.

Jaką kwotę dotacji po 1989 roku, otrzymał kabaret „Pod Egidą”? Odpowiedzi prosimy przesyłać gdzie popadnie.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.