Nie za wcześnie? Do Polski przyleciały pierwsze żurawie

Fot. Freeimages.com
Fot. Freeimages.com

Wcześniej niż zwykle w północno-zachodniej Polsce pojawiły się pierwsze żurawie. Zauważano je na terenie Nadleśnictwa Międzychód. To możliwe; cieplejsza zima mogła skłonić te ptaki do szybszego powrotu z cieplejszych krajów - uważają eksperci.

Dodają jednak, że choć uważa się, że przylot żurawi zwiastuje rychłe nadejście wiosny, trudno na razie prognozować, kiedy do nas zawita. Jedna jaskółka wiosny nie czyni - mówią.

Żurawie to jedne z pierwszych ptaków, które wiosną zlatują do Polski, by tu spędzić lato i odchować młode. Najczęściej pojawiają się od połowy lutego do połowy marca. Zawsze wyprzedzają bociany o 2-3 tygodnie. Bardzo szybko przylatują te osobniki, które są w dobrej kondycji.

Jak informują służby prasowe Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, której podlega Nadleśnictwo Międzychód, żurawie były tam widziane już w ostatnich dniach stycznia. Przyleciały z zimowisk w zachodniej Europie, na Półwyspie Iberyjskim i w północno-wschodniej Afryce.

Jak powiedziała Karolina Bloom z Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Zachodniopomorskiego, to bardzo możliwe, że są już pierwsze żurawie. Nie było mroźnej zimy, klimat się ociepla, zwierzęta czują te zmiany i dostosowują swój rytm życia do nich - tłumaczyła. Przyznała jednak, że nie dotarły do niej informacje, by w Parku Krajobrazowym Dolina Dolnej Odry, który jest największym w kraju miejscem odpoczynku tych ptaków przed dalszym lotem, już się pojawiły.

Krzysztof Adamczak, specjalista w Ośrodku Dydaktyczno-Muzealnym „Świdwie”, rezerwatu ptactwa wodnego i błotnego powiedział jednak, że w rezerwacie był już słyszany charakterystyczny odgłos żurawia tzw. klangor. Tak naprawdę zima miała jeden tydzień, więc mogą już gdzieniegdzie pokazywać się te ptaki. Tak było też w ubiegłym roku, że przyleciały wcześnie, jednak potem w kwietniu chodziły po śniegu, gdy nastąpił nagły nawrót zimy - dodał.

Widziane natomiast już były gęsi północne, które lecą dalej na północ, ale typowo wiosennych ptaków jeszcze nie widać - podkreślił.

Na północnym-zachodzie kraju krzyżują się dwie drogi przelotów różnych gatunków ptaków: jedna wiedzie wzdłuż koryta Odry z północy na południe - podążają nią mewy; a druga wzdłuż wybrzeża Bałtyku, ze wschodu na zachód - na tej trasie przemieszczają się dzikie gęsi, żurawie i łabędzie krzykliwe.

Jeszcze w marcu nad jeziorami pojawią się pierwsze bociany. Tuż za nimi zazwyczaj podążają bataliony i bociany czarne.

Z zimowisk zaczną też wracać łabędzie krzykliwe i gągoły. Ich przeloty potrwają do kwietnia. Większość osobników po krótkim odpoczynku przeniesie się dalej na północ kontynentu.

Wiosenne przeloty dzikiego ptactwa potrwają do połowy maja.

Na Pomorzu Zachodnim żurawie zamieszkują na bagniskach i łąkach m.in. Ińskiego i Drawskiego parków krajobrazowych.

Najczęściej polskie żurawie zimują na Półwyspie Iberyjskim, a przy srogiej zimie - w Afryce Północnej.

Żuraw porusza się wolno, uważnie stawiając nogi, dlatego często nazywa się go „dumnym arystokratą”. Jest wszystkożerny, choć preferuje pokarm roślinny. Nie gardzi jednak „mięsnymi dodatkami”, takimi jak małe gryzonie, płazy czy ślimaki i owady.

bzm/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.