Internauci żartują, że PO chce prywatyzować lasy, więc biedny łoś szuka schronienia w mieście.
Łosia najpierw zauważono w warszawskim parku Skaryszewskim. Później zwierzę przywędrowało nad Wisłę. Łoś trochę sobie popływał, po czym stanął na środku rzeki, a na brzegu stanęły wszystkie możliwe służby i telewizje, które na żywo relacjonowały „kryzys łosiowy”.
Przybył dowiedzieć się, jak funkcjonują Lasy Państwowe. Przed referendum
albo:
protestuje przeciwko wysłaniu go we wrześniu do szkoły?
—komentują użytkownicy Twittera.
Zresztą nieważne jaki był powód przybycia łosia do Warszawy, ważne, że stał się sensacją, a TVN 24 na żywo śledził każdy jego ruch w Wiśle.
Czy w sprawie łosia do studia @tvn24 został już wezwany Jerzy Dziewulski?
—zapytał nawet jeden z internautów.
Wczoraj był waleń w Bałtyku. Dziś łoś w Wiśle. Co jutro pokaże nam TVN?
ann/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/263411-prosze-panstwa-oto-los-stoi-na-srodku-rzeki-polska-wstrzymala-oddech-a-internauci-wybieraja-mu-lowczego