Biegnący ulicą biały wielbłąd - tak niezwykły widok można było zobaczyć w niedzielne popołudnie w Legnicy (woj. dolnośląskie). Zwierzę uciekło z goszczącego w mieście cyrku i w ogóle nie przejmowało się jadącymi samochodami.
Na nagraniu wideo, jakie zamieścił w internecie jeden z kierowców widać, że wielbłąd - jak na tak rzadkie w naszych warunkach zwierzę - wykazuje się dość dobrą znajomością zasad ruchu drogowego. Porusza się prawą stroną jezdni, nie przekracza podwójnej ciągłej, a nawet zwalnia i zachowuje szczególną ostrożność przed przejściem dla pieszych. Potem jest już jednak trochę gorzej, a z relacji świadków wynika, że nawet fatalnie.
Nagle przed auto wyszedł nam wielbłąd. Praktycznie wymusił pierwszeństwo. Musiałem wyhamować, a za mną był sznur samochodów
— opowiada jeden z kierowców w rozmowie z tvn24.pl
Wszystko skończyło się dobrze i dla uciekiniera, i dla innych użytkowników ruchu. Wielbłąda dogonił i schwytał pracownik cyrku.
Jak się później okazało, sprawcą całego zamieszania była samica Jamira.
To nasza wielbłądzica. Niedawno została mamą, zostawiła swojego małego i poszła w miasto
— tłumaczy w TVN Mirosław Złotorowicz, dyrektor Cyrku Arena.
To nie pierwszy taki wybryk Jamiry. Jak twierdzi dyrektor, podobne historie z jej udziałem zdarzały się także w Koninie i Nowym Dworze Gdańskim.
bzm/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/246112-wielbladzica-uciekla-z-cyrku-poszla-w-miasto-zobacz-wideo