Marek Belka, prezes NBP tłumaczył się dziś ze swoich słów, że młodzi wyborcy w wyborach prezydenckich oddali głos na komedianta. Takiego sformułowania użył w swoim wystąpieniu na Giełdzie Papierów Wartościowych podczas uroczystości przyznania Stypendiów im. Lesława A. Pagi

Oburzony jestem interpretacją, że to mogło dotyczyć Andrzeja Dudy

— powiedział Belka w „Kropce nad i”.

Powtórzył jednak swoje główne tezy:

To co się zdarzyło 2 tygodnie temu i w niedzielę to jest danie czerwonej kartki elitom rządzącym, od 25 lat będącym dumnymi z sukcesu transformacji. Młodzi ludzie powiedzieli, że dla nich nie jest punktem odniesienia czas PRL ale Europa

— mówił prezes NBP.

Kategorycznie nie chciał powiedzieć kogo miał na myśli mówiąc o komediantach..

Oburzony jestem interpretacją, że to mogło dotyczyć Andrzeja Dudy. Nie dosłuchali tego co mówiłem

— zapewnił Belka. I dodał, że w pierwszej turze wyborów startowało kilku kandydatów „egzotycznych”.

Kliku nich miało prawo pretendować do tego zaszczytnego miana. Na pewno Andrzej Duda był bardziej antysystemowy niż Bronisław Komorowski. Jeśli chcieli wyrazić niezgodę - tak właśnie uczynili. Ja to rozumiem.Nie zgadzam się ale rozumiem.

— mówił Belka.

Powiedziałem też, że Polska cieszy się z najwyższego wzrostu a pensje rosną wolno. Ludzie mają utrudniony dostęp do kredytów. Dlatego korzystają - z firm pożyczkowych.

Oceniając gospodarcze obietnice Andrzeja Dudy stwierdził, że „z niektórych obietnic będzie się trudno wywikłać.”

Deklarowana przez prezydenta elekta pomoc dla frankowiczów uznał za kosztowną dla reszty społeczeństwa i niebezpieczną dla tych banków, które nie mają mocnych jednostek macierzystych za granicą. Jego zdaniem opodatkowanie hipermarketów nie wystarczy na sfinansowanie całej operacji.

Nie wiem czy podatek z hipermarketów przyniesie 1/30 tego co potrzeba .

Mówiąc o planach opodatkowania banków powiedział natomiast:

Opodatkowanie banków - raczej należałoby myśleć o opodatkowaniu pasywów, nie aktywów.

Przyznał jednak, że frankowiczom należy pomóc:

Banki powinny ponieść koszty przewalutowania, nie wypłacać dywidend

—stwierdził prezes NBP.

Dodał, że tez jest zwolennikiem repolonizacji banków.

Gdy zagraniczne podmioty się wycofują - powinny z tego korzystać polskie podmioty.

Krytycznie ocenił natomiast plan obniżenia wieku emerytalnego:

Cofnięcie reformy emerytalnej - to zła decyzja. Nie ma innej metody na zachowanie perspektywy wypłacalności dla przyszłych emerytów skoro żyjemy dłużej

— przekonywał.

Przyznał natomiast, że kwota wolna od podatku powinna być podniesiona. Ale wtedy trzeba podnieść inne podatki

ansa/TVN 24