Adoptuj Warszawiaka - niekonwencjonalna akcja adopcyjna ludzi na rzecz psów

Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Rusza niecodzienna akcja „Adoptuj Warszawiaka”, której inicjatorem jest Schronisko Dla Bezdomnych Zwierząt „Na Paluchu”. Jej celem jest znalezienie domów samotnym psiakom.

Tym samym od teraz do października 2015 roku w najpopularniejszych miejscach Warszawy pojawią się podopieczni placówki „Na Paluchu”, prezentując się ludzkiej publiczności. Będzie to jednocześnie okazja, by uzupełnić wiedzę, obalić powszechnie panujące mity dotyczące kontrowersyjnych ras i aspektów związanych z posiadaniem czworonoga.

Wychodząc z psami na miasto, chcemy pokazać, że pies ze schroniska to fajny, przyjazny, rodzinny zwierzak

—informują inicjatorzy akcji na swoim profilu.

Tak zorganizowanej grupy ludzi i czworonogów poszukujących kochającego domu należy spodziewać się m.in.:

23 maja 2015 r.: plac Zamkowy, Kolumna Zygmunta, Ratusz

27 czerwca 2015 r.: Pola Mokotowskie — to również okazja, by świętować Dzień Psa

26 lipca 2015 r.: fontanny na Podzamczu

23 sierpnia 2015 r.: Bulwary Wiślane

20 września 2015 r.: ZOO

17 października 2015 r.: plaża nad Wisłą po praskiej stronie

Podczas tej kampanii promującej adopcję wszystkie psy będą fotografowane i filmowane, a z najlepszych ujęć powstaną ulotki, plakaty, a nawet billboardy promujące schronisko. Tym samym do wspólnego działania organizatorzy zapraszają warszawskich fotografów.

27 czerwca, w Dniu Psa na Polach Mokotowskich przewidziano pierwszą wystawę zdjęć z akcji. Najlepsze z fotografii trafią na łamy kalendarza.

To jak ważne są tego typu inicjatywy, potwierdzają choćby ostatnie adopcje, nierzadko leciwych już psiaków, które większość życia spędziły za kratami schroniska.

Zawsze bardzo się staramy, żeby wszystkie adopcje były przemyślane, mądre i odpowiedzialne

—informują organizatorzy akcji.

Lolek wyglądem przypominający ufnego wilka, za sprawą Ewy i Pawła po 10 latach w schronisku szczęśliwie znalazł dobry dom. Bella w schronisku spędziła niemal 10 lat. 19 maja pojechała z nową rodziną po lepsze jutro.

Oby było jak najwięcej takich inicjatyw. Bo choć adoptując psa, obarczymy się poważnym obowiązkiem, to jednocześnie zyskujemy najwierniejszego przyjaciela i możliwość odbycia najpiękniejszej i najbardziej twórczej podróży życia.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.