Zamiast historii zajęcia z Unii Europejskiej? Finlandia planuje radykalną reformę edukacji

fot. FreeImages
fot. FreeImages

Aż nie sposób zapytać „Quo Vadis Finlandio?”. Kraj, który według wielu rankingów może pochwalić się jednym z najlepszych systemów edukacyjnych na świecie, chce radykalnie zmienić program nauczania. Zamiast historii czy geografii w szkołach mają pojawić się zajęcia z… Unii Europejskiej.

Władze Finlandii chcą „unowocześnić” swój system. Dlatego zamierzają zastąpić klasyczne przedmioty tzw. tematami. Oznacza to, że dzieci nie będą już uczęszczały na historię, biologię czy matematykę. Ich miejsce mają zająć np. zajęcia z Unii Europejskiej. Jak przekonują pomysłodawcy, takie zajęcia będą łączyły m.in. elementy ekonomii, geografii i naukę języków obcych.

Na tym jednak nie koniec zmian. Uczniowie, zamiast słuchać nauczyciela, pracowaliby w grupach i wykonywaliby wyznaczone przez niego zadania. To zdaniem reformatorów, miałoby przygotować najmłodszych do wejścia na rynek pracy.

Pomysły te jednak budzą w Finlandii wiele kontrowersji. Protestują m.in. sami nauczyciele, którzy wskazują, że nie są przygotowani do prowadzenia takich zajęć. Władze jednak próbują uspokoić nastroje i zapewniają, że przeprowadzą odpowiednie szkolenia. Reforma planowana jest na 2020 r.

lap/radiozet.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.