Zamiast wyzywających lolitek - zwyczajne dziewczynki. Lalki mogą wyglądać jak dzieci z sąsiedztwa, a nie wampy. WIDEO

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Wyzywający makijaż, olbrzymie usta i sexy ubranka - tak najczęściej wyglądają lalki dla małych dziewczynek. A mogą zupełnie inaczej. Naturalnie i radośnie jak dzieci.

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak mogą wyglądać lalki, jeśli pozbawi się je makijażu i ubrań rodem z klubów nocnych? Australijska artystka Sonia Singh, autorka projektu Tree Change Dolls, razem ze swoją rodziną przywraca lalkom wdzięk, naturalność i daje im nowe życie.

Odświeżam lalkom twarz, układam naturalne, czasem niesforne fryzury, a moja mama robi dla nich na drutach sweterki i szyje im nowe ubrania. Zwyczajne, wygodne - takie jak nosi się na co dzień

—opowiada Sonia Singh.

Po metamorfozie lalki wyglądają jak dzieci z sąsiedztwa, są sympatyczne i można się z nimi zaprzyjaźnić

—mówi kobieta.

Z wyfiokowaną lalką wampem trudno jest zaprzyjaźnić się małym dziewczynkom. Nie jest to też odpowiedni wzorzec do naśladowania.

Moja siostra i ja bawiłyśmy się używanymi lalkami i zabawkami własnej roboty. Uwielbiam satysfakcję, jaka daje naprawa starych przedmiotów i dawanie im nowego życia

—informuje na swojej stronie internetowej Sonia Singh.

Ta lalka wygląda jak moja przyjaciółka Maggie!

—opowiada jedna z dziewczynka oglądająca lalkę po metamorfozie.

Czy nie to właśnie chodzi?

Artystka przyznaje, że byłaby zachwycona, gdyby to, co robi, zainspirowało producentów zabawek, którzy powinni zacząć doceniać to, co w dzieciach najpiękniejsze - niewinność, naturalność i radość.

ann/http://treechangedolls.tumblr.com/youtube.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.