Mhairi i Paul Morris twierdzą, że ich dziecko uratowała ogromna miłość. Gdy chłopiec przyszedł na świat był mniejszy niż dłoń jego ojca, a lekarze nie dawali mu żadnych szans na przeżycie. Ten mały chłopiec udowodnił, że jest wielkim wojownikiem.
Nie ma żadnych szans, by urodziło się zdrowe. To niebezpieczne. Trzeba natychmiast przerwać ciążę
—dowiedziała się od lekarzy Mhairi Morris, kiedy w 20 tygodniu ciąży odeszły jej wody płodowe.
Lekarze w jej dziecku nie widzieli człowieka. Nazywali go „niezdolnym do życia płodem”.
To było okropne
—wspomina matka.
Kobieta ze ściśniętym sercem wspomina też chwilę, gdy lekarze dali jej pięć minut na podjęcie decyzji o aborcji. Gdy odmówiła próbowali ją przekonać nasyłając pielęgniarki, które miały przemówić jej do rozsądku.
Rodzice byli nieugięci i chcieli, wbrew sugestiom lekarzy, walczyć o życie dziecka. Jett Morris przyszedł na świat 6 grudnia 2013 roku w 25 tygodniu ciąży. Jego rodzice usłyszeli, że ma uszkodzony mózg i nie przeżyje ze względu na niedostatecznie rozwinięte płuca.
Tymczasem 6 grudnia 2014 roku Jett Morris skończył rok. Jest zdrowy i prawidłowo się rozwija. Na przekór wszystkim, którzy nie dawali mu szansy.
Jesteśmy szczęśliwi, ale martwię się, że wiele matek zostało zmuszonych do aborcji, mimo że ich dzieci miały szansę przeżyć
—mówi mama Jetta.
Mhairi i Paul wierzą, że gdyby nie ich ogromna determinacja i miłość nie obchodziliby uroczyście pierwszych urodzin swojego syna. Zdrowego syna.
ann/dailymail.co.uk/dobrewiadomosci.net.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/231986-nazywali-go-niezdolnym-do-zycia-plodem-maly-jett-pokazal-lekarzom-ze-jest-wielkim-wojownikiem-zdjecia