Ranny łoś z Podlasia, który stał się bohaterem mediów, trafił do specjalnego ośrodka. „Jest szansa, że się wyliże” - uspokaja weterynarz w tvn24.pl.
Potrącone zwierzę przez kilka dni leżało przy drodze krajowej nr 19 w pobliżu miejscowości Gliniszcze Wielkie. W końcu po interwencji dziennikarzy zostało przewiezione do Ośrodka Rehabilitacji Ptactwa i Zwierzyny Chronionej w Michałówce niedaleko Suwałk.
Rusza się. Je siano. Będzie obserwowany, żeby przekonać się, że nie ma żadnych obrażeń wewnętrznych. Jest szansa, że się wyliże
— zapewnia weterynarz.
Do czasu zabrania łosia z miejsca wypadku zajmowali się nim okoliczni mieszkańcy. Dokarmiali go i pomogli mu się uwolnić z drzew, w których się zaklinował. Transport rannego zwierzęcia zorganizował burmistrz Sokółki.
bzm/tvn24.pl
Czytaj także: Ranny łoś przez cztery dni walczył o życie. Urzędnicy nie chcieli pomóc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/223626-ranny-los-wraca-do-zdrowia-weterynarz-jest-szansa-ze-sie-wylize