Bohaterowi Big Brothera polityka odbija się czkawką. Kłopoty Janusza Dzięcioła

Fot.youtube.pl
Fot.youtube.pl

Janusz Dzięcioł chciał zostać prezydentem Grudziądza. Ale polityka odbija mu się czkawką. Jako poseł był niezauważalny i zagubiony. Jako kandydat na prezydenta w wyborach samorządowych stanął przed sądem. Teraz oskarżany jest także o oszustwo.

Tuż przed wyborami samorządowymi Dzięcioł przegrał proces, bo - jak uznał sąd - w biuletynie wyborczym komitetu Janusza Dzięcioła znalazły się kłamstwa na temat ekipy obecnie rządzącej miastem.

Teraz Dzięcioł ma kolejne kłopoty.

Armator statku „Wiking” zarzuca komitetowi Janusza Dzięcioła oszustwo. Nie otrzymał zapłaty za wyborcze rejsy. Przedstawiciele posła zapewniają, że uregulowali należności

—informuje portal mmgrudziadz.pl.

Do dziś nie zapłacono mi za 14 rejsów, które Janusz Dzięcioł latem organizował dla swoich wyborców

—mówi kpt. Czesław Błocki, armator statku cumującego w Grudziądzu. Twierdzi on, że poseł jest mu winny równe 4,2 tys. zł.

Zupełnie inaczej do kwestii długu odnoszą pełnomocnicy parlamentarzysty.

Do organizacji rejsów wynajęliśmy zewnętrzną agencję z Bydgoszczy i to na nią armator wystawił fakturę za usługę. Już dawno przelaliśmy tej agencji należne pieniądze, ale firma ta nie przekazała ich armatorowi

—podkreśla Paweł Witkowski, szef kampanii wyborczej Janusza Dzięcioła.

Bardzo nam przykro, ale nic na to nie możemy poradzić. Z tego co wiemy, agencja ta organizowała w regionie więcej wydarzeń związanych z kampanią samorządową. I też się z nich nie rozliczyła. I po sprawie.

Komitet Janusza Dzięcioła nie zamierza płacić drugi raz za tę samą usługę. Nie ma on zresztą z czego płacić, bo musiał uregulować rachunki za przegrane w sądach procesy.

Zaufałem posłowi. Janusz Dzięcioł powinien być zainteresowany załatwieniem tego problemu, bo to go stawia w złym świetle. To osoba publiczna, która reprezentuje nasz kraj. I takie „numery wykręca”?! Nie wyobrażam sobie, jak takie osoby mogą rządzić państwem

—mówi rozgoryczony armator statku.

Na stronie komitetu wyborczego Janusza Dzięcioł możemy przeczytać, że posłowi zależy na tym, by zacząć budować zdrowe relacje pomiędzy władzami, a mieszkańcami Grudziądza. Raczej zależało, bo Janusz Dzięcioł wybory przegrał, rejsy nie pomogły… a niezapłacone rachunki zostały.

ann/mmgrudziadz.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.