To przełom w polskiej, a być może także i w światowej medycynie. Prawdopodobnie dzięki nowatorskiej operacji przeprowadzonej we wrocławskim szpitalu sparaliżowany pacjent odzyskał władzę w nogach. Teraz z pomocą chodzika może samodzielnie wykonać kilka kroków.
Polscy lekarze otrzymali wsparcie ze strony specjalistów z Londynu i dwóch brytyjskich fundacji.
Kilka lat wcześniej mężczyzna został brutalnie zaatakowany. Doznał poważnych obrażeń - miał uszkodzony rdzeń kręgowy. To sprawiło, że stracił czucie w nogach i nie mógł nimi poruszać.
Co ciekawe, do regeneracji przerwanego rdzenia lekarze wykorzystali tzw. glejowe komórki węchowe, które pomagają odzyskać zmysł powonienia po przeziębieniu.
Zespół pod nadzorem doktora Pawła Tabakowa z Kliniki Neurochirurgii Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu pobrał z mózgu pacjenta tzw. opuszkę węchową. Następnie lekarze rozmnożyli odpowiednie komórki, które po dwóch tygodniach wszczepili z fragmentem nerwu z nogi pacjenta w miejsce uszkodzonego rdzenia.
Po kilku miesiącach efekty nowatorskiej operacji przyniosły efekty. Mężczyzna przy pomocy chodzika może samodzielnie się poruszać. Na razie pacjent jest w stanie postawić kilka kroków, jednak lekarze mają nadzieję, że w przyszłości będzie mógł z odpowiednim sprzętem samodzielnie poruszać się po mieszkaniu i jeździć do pracy.
Czy to przełom w polskiej medycynie? Sceptycy mają wątpliwości i uważają, że jedna operacja nie może udowodnić skuteczności zabiegu. Jednak entuzjaści zauważają, że ta metoda może być ogromną szansą dla innych sparaliżowanych pacjentów.
lap/polskieradio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/218870-przelomowa-operacja-we-wroclawskim-szpitalu-sparalizowany-mezczyzna-zaczal-chodzic