Ta mała dziewczynka ma na imię Iris Grace Halmshaw i ma 4 lata. Trzy lata temu zdiagnozowano u niej autyzm. To ciężkie schorzenie, które objawia się m.in. skrajną nadwrażliwością na bodźce z otoczenia, a w konsekwencji prowadzi do zamknięcia się dotkniętej nim osoby na świat zewnętrzny. Grace powoli nawiązuje kontakt ze światem zewnętrznym. Pomaga jej malarstwo i … kot.

Dziewczynka kocha wodę, drzewa, wiatr i taniec na palcach. Jest leworęczna. Przez autyzm prawie nie mówi, ale swoje uczucia i przeżycia przekazuje w inny sposób - maluje niezwykłe i bardzo dojrzałe obrazy. Niektórzy porównują jej twórczość do obrazów Moneta.

Obrazy dziewczynki rodzice sprzedają kolekcjonerom, pieniądze są przeznaczane na leczenie i terapię.

Jej autyzm stworzył styl malarstwa, jakiego nigdy nikt nie widział u dziecka w jej wieku. Nasza córka ma niezwykłe zrozumienie kolorów i miesza je ze sobą z piękny sposób. Gdy bierze się za malowanie, podskakuje z radości

— mówi matka dziewczynki.

Początkowo malarstwo było pomysłem na terapię Iris i przywracanie jej kontaktu ze światem. Pomaga jej też kot, który nie odstępuje dziewczynki na krok. Zwierzę nie tylko stało się najlepszym przyjacielem czterolatki, ale i pomaga jej otworzyć się na świat i pokonać bariery komunikacyjne.

Kot śpi z Iris, bawi się, patrzy, jak dziewczynka maluje, a nawet się z nią kąpie.

Rodzice dziewczynki założyli jej stronę na Facebooku.

Jesteśmy dumni z naszej córki. Dla nas wszystko co robi jest najpiękniejsze i chcemy się tym chwalić

— podkreślają.

ann/buzzfeed.com/ huffingtonpost.com