50-lecie warszawskiej "Grubej Kaśki", największej studni infiltracyjnej w Europie

Fot. Adrian Grycuk/CC/Wikimedia Commons
Fot. Adrian Grycuk/CC/Wikimedia Commons

Największa studnia infiltracyjna w Europie, pobierająca w ciągu doby ok. 65 tys. metrów sześc., rozpoczęła pracę 22 września 1964 r. W poniedziałek „Grubą Kaśkę”, która dostarcza wodę dla ok. 1/3 mieszkańców Warszawy, zwiedzała m.in. prezydent Warszawy..

Budowa „Grubej Kaśki” była jedną z najbardziej znanych inwestycji powojennej stolicy. Studnia pobiera wodę spod dna Wisły, dzięki piętnastu drenom, czyli perforowanym rurom ułożonym promieniście na głębokości ok. siedmiu metrów pod dnem rzeki. Autorami tak nowatorskiego jak na ówczesne czasy rozwiązania ujęcia wody był inż. Włodzimierz Skoraszewski, z którym współpracował ówczesny dyrektor miejskich wodociągów inż. Stanisław Wojnarowicz. Obaj otrzymali patent na to rozwiązanie.

Budowa studni, o wysokości 49 m, rozpoczęła się w 1953 r., w kranach mieszkańców woda z „Grubej Kaśki” pojawiła się po raz pierwszy 22 września 1964 r. Do dzisiaj studnia pozostaje najbardziej charakterystycznym obiektem Stacji Uzdatniania Wody „Praga”. Stąd woda trafia do ok. 1/3 mieszkańców Warszawy w dzielnicach: Wawer, Rembertów, Praga Południe, Wilanów, część Pragi Północ i Targówka oraz rejony Mokotowa i Śródmieścia.

W poniedziałek teren Stacji Uzdatniania Wody „Praga” zwiedziała Gronkiewicz-Waltz w towarzystwie m.in. dziennikarzy i przedstawicieli Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie. Obecnie na terenie stacji trwa budowa stacji ozonowania i filtrów węglowych.

To powinno wpłynąć na smak wody i na jej zapach. Wartość inwestycji to 82 mln zł, prace idą zgodnie z planem i zostaną wykonane do końca 2015 r.

— powiedziała Gronkiewicz-Waltz.

Dodała, że jakość wydobywanej wody polepsza się dzięki nowym inwestycjom.

Możemy już w wielu dzielnicach pić wodę z kranu i zachęcam do tego

— podkreśliła.

Gości po terenie stacji uzdatniania wody i samej studni oprowadziła dyrektor Pionu Wody MPWiK Beata Pacholec. Uczestnicy spotkania przeszli na teren studni, stojącej na środku Wisły, 311-metrowym tunelem biegnącym pod rzeką. Tam wznieśli szklanką wody jubileuszowy toast za „Grubą Kaśkę”.

Gruba Kaśka” ujmuje wodę spod dna Wisły przy pomocy drenów, których łączna długość wynosi 1848 metrów. Woda wpływa do nich przesączając się wcześniej przez dno Wisły, które stanowi naturalne złoże piaskowo-żwirowe. Proces ten nazywany jest infiltracją i trwa ok. 24 godzin. Woda z „Grubej Kaśki” trafia do dwóch stacji uzdatniania - „Praga” przy ul. Brukselskiej i „Filtry” przy ul. Koszykowej.

Nazwę „Gruba Kaśka” nosi także zabytkowa studnia znajdująca się przy pl. Bankowym.

AM/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.