Każdy rodzic chce aby jego dziecko dobrze się uczyło, chętnie chodziło do szkoły i było tam bezpieczne. W szkole w Skrzyszowie (woj. małopolskie) doszło do konfliktu. Rodzice oskarżają nauczycielkę.
Jak informuje Gazeta Krakowska 8-letniej dziewczynka wracała ze szkoły z płaczem, zamknęła się w sobie i straciła ochotę do nauki. Rodzice obwiniają jej nauczycielkę o psychiczne znęcanie się nad dzieckiem. Twierdzą też, że gnębiła ich dziecko.
Zauważyłam zaraz u dziecka zmianę zachowania. Była poddenerwowana, zaczęła symulować choroby, by nie chodzić do szkoły
—mówiła w rozmowie z Gazetą Krakowską pani Katarzyna, mama dziewczynki.
Dziecko było karcone za najmniejsze nawet przewinienie
—podkreślała matka.
Rodzice twierdzą, że nauczycielka mówiła, że ich córka jest najgorszym uczniem w klasie, a nawet w całej szkole podstawowej.
Po wakacjach problem nie zniknął więc rodzice zabrali córkę do psychologa.
(…) jest smutna, nie czuje się bezpiecznie w szkole, jest zagubiona, zastraszona, wciąż towarzyszy jej niepewność. Boi się reakcji nauczycielki, jej podniesionego głosu
— wynika z opinii psychologa.
Rodzice próbowali łagodzić sytuację za pośrednictwem dyrekcji szkoły, ale to nic nie dało. Nauczycielka stwierdziła, że są to tylko pomówienia.
Rodzice 8-latki wysyłali ją do szkoły z dyktafonem ukrytym w plecaku. Okazał się, że nauczycielka- Maria N. krzyczy na dzieci.
Gówniaro, z tobą jeszcze sprawa nie jest skończona
—zwróciła się do dziewczynki.
Nauczycielka nie komentuje konfliktu. Robert Wadycki, dyrektor szkoły, w której uczy się Karolinka, przyznaje, że sytuacja jest napięta i chciał ją rozwiązać, rozmawiając ze stronami konfliktu.
Myślałem, że sytuacja się uspokoiła, ale w lutym okazało się, że są nagrania. Od tamtej pory sprawa toczy się w kuratorium
—mówi dyrektor.
Rodzice przenieśli dziewczynkę do innej klasy, co rozwiązało ich problemy. Złożyli też doniesienie do prokuratury o znęcanie się psychiczne nad córką oraz jej znieważanie. W połowie września dochodzenie zostało jednak umorzone.
W kwestii znieważania brak jest znamion czynu zabronionego ściganego z oskarżenia publicznego.
Rodzice złożyli zażalenie na umorzenie sprawy i chcą nadal walczyć z nauczycielką.
ann/gazetakrakowska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/215881-wulgarnie-zwracala-sie-do-uczennicy-rodzice-sa-oburzeni-zachowaniem-nauczycielki