We wrocławskim zoo spalono róg nosorożca

fot. PAP/Maciej Kulczyński
fot. PAP/Maciej Kulczyński

Róg nosorożca został spalony we wrocławskim zoo w ramach akcji „Burn Horns Save Rhinos”(Spal rogi - uratuj nosorożce).

Akcja, w której biorą udział ogrody zoologiczne z całego świata, ma zachęcać ludzi do rezygnacji z handlu rogiem i podejmowania działań na rzecz przetrwania nosorożców, którym grozi wyginięcie. A problem jest poważny.

Najmniej liczną grupę stanowią nosorożce jawajskie, ok. 40 osobników. Potem są sumatrzańskie ok. 100. Najliczniejszy nosorożec biały to 20 tys. osobników

— mówi dyrektor wrocławskiego ZOO Radosław Ratajszczak.

Szacuje się, że rocznie z rąk kłusowników ginie rocznie 1,5 tys. nosorożców, które zabijane są dla rogu. W wierzeniach wschodniej medycyny rogi nosorożców są remedium na różne choroby, jednak naukowcy wyraźnie stwierdzili, że nie mają one żadnych właściwości leczniczych.

lap/PAP/tvn24

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.