Mieszkańcy wsi Gruta koło Grudziądza przeżyli prawdziwy szok. Na polu niespodziewanie wylądowało pięć amerykańskich helikopterów szturmowych i wielki śmigłowiec transportowy.

Maszyny wylądowały awaryjnie ze względu na złą pogodę. Warkot nadlatujących helikopterów rozniósł się po całej wsi. Zaciekawieni mieszkańcy od razu przybiegli na miejsce.

Amerykanie wyjaśnili mieszkańcom przyczynę lądowania i pozwolili im zaglądać do wnętrz śmigłowców oraz robić z nimi zdjęcia. Po dwugodzinnym postoju helikoptery ruszyły w kierunku Bydgoszczy.

Czy to już szpica NATO?

— zapytał zszokowany mieszkaniec bydgoskiego osiedla.

Jego wątpliwości rozwiała rzeczniczka Portu Lotniczego Bydgoszcz, Joanna Sowińska.

Piloci wylądowali u nas, by uzupełnić paliwo.

lap/pomorska.pl