22 tysiące osób wzięło udział w bitwie pomidorowej

Fot. PAP/EPA/GUSTAVO GRILLO
Fot. PAP/EPA/GUSTAVO GRILLO

Ok. 22 tys. osób z całego świata wzięło udział w środę w corocznej pomidorowej bitwie, której areną było tradycyjnie miasteczko Bunol na wschodzie Hiszpanii. Po trwającej godzinę tomatinie, w której zużyto 125 ton pomidorów, ulice spłynęły czerwoną pulpą.

Tomatina od lat jest lokalną atrakcją turystyczną i dlatego nie powinny dziwić informacje, że w tegorocznej edycji wzięło udział więcej osób z zagranicy niż mieszkańców miasta.

Drugi rok z rzędu chętni do ciskania pomidorami musieli zapłacić 10 euro. Tyle trzeba wydać, by mieć dostęp do ciężarówek z dojrzałymi pomidorami. Wejściówki wyprzedano na tygodnie przed imprezą. Dla mieszkańców 20-tysięcznego Bunol (czyt. Buniol), miasteczka zadłużonego na 5,5 mln euro, udział w imprezie był darmowy.

Dochody z tomatiny mają być wykorzystane m.in. na spłatę zadłużenia Bunol.

Tradycja „największej warzywnej fiesty świata” ma 69 lat. Odbywa się w ostatnią środę sierpnia, podczas uroczystości związanych z kilkudniowymi obchodami poświęconymi patronowi miasta, św. Ludwikowi Bertrandowi.

Korzenie tej pomidorowej bitwy sięgają roku 1945, kiedy to grupa nastolatków wszczęła bójkę podczas odbywającej się w ostatnią środę sierpnia parady i zaczęła obrzucać się pomidorami z pobliskiego sklepu. W 2002 roku hiszpańskie ministerstwo turystyki uznało tomatinę za święto o międzynarodowym walorze turystycznym.

AM/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.