Mężczyzna w stroju Adama zakłócił mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze i Lechem Poznań. Zrobił to dla dziewczyny, czy dla pieniędzy?

Fot.PAP/Andrzej Grygiel
Fot.PAP/Andrzej Grygiel

Nie można mu odmówić odwagi, ale i desperacji! Golas zakłócił mecz między Górnikiem Zabrze i Lechem Poznań.

To prawda w czasie tego meczu było gorąco, na dworze 33 stopnie Celsjusza i do tego emocje, ale temperaturą nie da się tego wytłumaczyć! Jednego z kibiców wzięło na rozbieranki w pierwszej połowie spotkania. Nagle, sprawnie i bardzo szybko zrzucił z siebie ubrania, bezbłędnie ominął ochronę i rozpędzony niczym „koń w galopie” wbiegł na murawę. Po chwili opuszczał już boisko w towarzystwie ochroniarzy. Piłkarze byli skonsternowani, publiczność zanosiła się śmiechem i klaskała.

Mieszkaniec Zabrza tłumaczył po wszystkim, że zrobił to dla… swojej kobiety. Są jednak podejrzenia, że zrobił to nie z miłości do kobiety, ale z miłości do pieniędzy… do 30 tysięcy złotych!

Zakład na to, że ktoś roznegliżowany wbiegnie w tym roku na stadion przy ul. Roosevelta miał w swojej ofercie jeden z bukmacherów. Konkretnie Totolotek – od niedawna sponsor zabrzan. Fakt, że taki zakład zawarto oraz właśnie rozliczono potwierdził na Twitterze pracownik Totolotka.

ann/sport.wp.pl/weszlo.com

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.