Śmiać się czy płakać? Podwyżka emerytury po obu stronach Odry: Polska - 9 zł, Niemcy -140 zł

Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Donald Tusk lubi się chwalić, jak to świetnie nasz kraj radzi sobie z kryzysem. Ale nic tak nie przemawia do wyobraźni, jak konkretne liczby. Wystarczy porównać wysokość emerytur w Polsce i w Niemczech, żeby zobaczyć, jak bardzo opowieści premiera oderwane są od rzeczywistości.

Fakt” przyjrzał się podwyżkom, jakie w ostatnim czasie otrzymali lub wkrótce otrzymają emeryci po obu stronach Odry. Heidemarie Koch (65 l.) z Locknitz w lipcu dostała podwyżkę, która w przeliczeniu  na złotówki wynosi 140 złotych. W przyszłym roku mają również wzrosnąć świadczenia polskich emerytów. O ile? W przypadku Marcina Witkowskiego (65 l.) z Gdyni będzie to zaledwie 9 złotych miesięcznie.

Frustrację polskich emerytów może potęgować fakt, że ceny w polskich i niemieckich sklepach są porównywalne. Pani Heidemarie pracowała jako ogrodniczka. Za swoją emeryturę (1400 euro, czyli ok. 5,7 tys. zł - taka jest średnia emerytura w Niemczech) może kupić 2153 litrów mleka. Z kolei pana Marcina (930 zł emerytury), który przez całe życie ciężko pracował jako murarz, stać zaledwie na 482 litry mleka.

Niemiecki emeryt miesięcznie mógłby wlać do baku swojego samochodu 848 litrów benzyny. Jego polski kolega, oczywiście zakładając, że w ogóle jest go stać na samochód, byłby w stanie za całą swoją emeryturę zakupić zaledwie 170 litrów paliwa.

Nic więc dziwnego, że na wieść o zapowiadanej podwyżce, polscy emeryci nie wiedzą, czy mają się śmiać, czy płakać…

bzm/”Fakt”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.