Światowe media o sprawie Chazana: Lekarz za okupacji miał więcej wolności niż w „wolnej” Polsce

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Głośna sprawa prof. Bogdana Chazana, który odmówił zabicia niepełnosprawnego dziecka, nie umknęła uwadze zagranicznych mediów. Część z nich nie kryje swojego oburzenia nagonką na zasłużonego lekarza. Niemcy grzmią jednak o „rewolucji kulturalnej” w Polsce.

Natalia Dueholm na amerykańskim portalu lifenews.com zauważa, że niewzruszone zasady moralne ginekologa spowodowały prawdziwą furię proaborcyjnych środowisk, przede wszystkim postkomunistycznych i antyklerykalnych.

Jedną z protestujących jest Wanda Nowicka, była szefowa organizacji proaborcyjnej, która otrzymała środki z firmy rozprowadzającej sprzęt aborcyjny na całym świecie. Dwanaście lat temu Nowicka brała udział w podobnym ataku na Chazana, który kosztował lekarza utratę posady konsultanta rządu i dyrektora oddziału ginekologicznego Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie

— pisze Dueholm.

Publicystka podkreśla, że lekarz nie jest jednak osamotniony w swojej walce o życie. Najlepszym tego dowodem jest 60 tys. podpisów poparcia, jakiego ludzie udzielili cenionemu ginekologowi.

Dueholm zauważa, że eugenika, która pojawiła się w XIX wieku nigdy nie była zbyt popularna w Polsce i często spotykała się ze sprzeciwem lekarzy, zwłaszcza w czasie II wojny światowej.

Autorka lifenews.com przypomina historię psychiatry Karola Mikulskiego, który popełnił samobójstwo, gdy naziści zażądali od niego listy nieuleczalnych pacjentów jego szpitala. Mikulski wiedział, że Niemcy planowali zabić chorych.

Innym przykładem, jaki wskazuje Dueholm, jest heroiczna postawa Stanisławy Leszczyńskiej, położnej i więźniarki, która pomagała kobietom rodzić w Auschwitz. Nie chciała zabić żadnego nienarodzonego dziecka, łamiąc tym samym rozkazy doktora Mengele. Leszczyńska zawsze powtarzała, że ​​dzieci nie mogą być zabite w żadnych okolicznościach.

Inna więźniarka Oświęcimia, doktor Irena Konieczna również odmówiła przestrzegania prawa nazistowskiego, kiedy kazano jej „przerywać ciążę” każdej Żydówki w obozie zagłady.

W odróżnieniu od prof. Chazana, Konieczna nie została ukarana za odmowę spełnienia przepisów hitlerowskich. Szkoda, że lekarz za czasów okupacji miał więcej wolności sumienia niż jej kolega w XXI-wiecznej „wolnej” Polsce

— puentuje Dueholm.

W zupełnie innym tonie sprawę prof. Chazana przedstawia niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung”, który zamieścił artykuł o wiele mówiącym tytule „Polska surowość”.

Przyszłe matki obawiają się najgorszego. Jeżeli w przyszłości przyjdzie na świat dziecko, będzie musiało żyć z najbardziej ciężkimi uszczerbkami na zdrowiu

— ubolewa gazeta.

Monachijski dziennik określa Deklarację Wiary Lekarzy jako „kolejny etap polskiej rewolucji kulturalnej”.

Dyrektor szpitala, prof. Bogdan Chazan jest jednym z blisko 3 tys. polskich lekarzy, pielęgniarek, położnych i studentów medycyny, którzy podpisali ‘deklarację wiary’, w której z zasady odrzucają aborcję i domagają się nowych regulacji prawnych – otwarty został tym samym kolejny etap polskiej rewolucji kulturalnej

— czytamy w „SZ”.

Oczywiście przy tej okazji niemieccy dziennikarze nie mogli pominąć innych wyznaczników „nowoczesnej” Europy.

Podobne kontrowersje budzi od dawna dopuszczenie małżeństw par tej samej płci, rola kobiety w społeczeństwie czy zapłodnienie in vitro

— zauważa „Sueddeutsche Zeitung”.

AM/BR/lifenews.com/rp.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.