Ma dopiero 12 lat, a już otrzymał wiele prestiżowych nagród w dziedzinie nauki. W tym roku Karol Kralecki, szóstoklasista ze Śląska, został laureatem ogólnopolskiego konkursu „Ambasador Szkolnej Wynalazczości” za skonstruowanie specjalnej płyty, która gasi pożary. Jak twierdzi, to dopiero początek jego naukowej kariery.

Młody naukowiec został wyróżniony nagrodą Mini Patentu Urzędu Patentowego Rzeczpospolitej Polskiej. Samogasząca płyta zachwyciła jury. Jak przyznaje młody naukowiec, jego wynalazek ma zastosowanie praktyczne. Płyta została stworzona z myślą o zabezpieczeniu budynków przed ewentualnym pożarem.

Patrzyłem na zdezelowane bloki pokryte eternitem, chciałem zrobić coś estetycznego. Rodzice doradzili, że płyta musiałaby być odporna na ogień. Patrzyłem na fiolkę siarczanu, przypomniałem sobie, jakie ma właściwości, i stworzyłem…płytę, która ma tłumić pożar w zarodku. Przetestowałem to w łazience i zadziałało

— opowiada Karol.

Młody wynalazca na co dzień uczy się w szkole podstawowej w Rudzie Śląskiej. W przerwie między lekcjami, zamiast bawić się samochodami, oddaje się swojej największej pasji, czyli tworzeniu wynalazków. Pierwsze konstrukcje rozpoczął już w wieku 5 lat. Wtedy wymyślił kurę podającą jajka. Sam zbudował wykrywacz metali, bankomat, mały odkurzacz, a także z karabin maszynowy na kulki, do którego wystarczyła zaledwie pompka do piłki i puszka po napoju. Skąd bierze inspiracje?

Pomysły przychodzą zewsząd. Kiedy w filmie lub grze komputerowej coś zobaczę , to myślę sobie, że fajnie by było mieć takie urządzenie. Szukam informacji wszędzie. Pomagają mi tata i dziadek

— przyznaje.

Swoją pomysłowością i umiejętnościami Karol zawstydza nie tylko kolegów, ale także swoich nauczycieli. Sam przyznaje, że w przyszłości chciałby rozwijać swoją pasję.

Chciałbym być naukowcem, to mnie bardzo interesuje.

lap/Fakt/TVN24