22 kwietnia, wieczorem T.Love zagrał koncert dla ponad 100 skazanych. Starania, by ściągnąć zespół do więzienia w Opolu Lubelskim trwały dwa lata. O niezwykłym koncercie pisze Kurier Lubelski.
Zespół zgodził się za darmo wystąpić dla naszych osadzonych -
mówi płk Zbigniew Drożyński, dyrektor Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim i prywatnie fan T. Love.
Scena stanęła na korytarzu jednego z więziennych pawilonów mieszkalnych.
Dla nas to wielki zaszczyt, że możemy tutaj zagrać. Trzymajcie się -
mówił po wejściu na scenę Muniek Staszczyk.
Przebojów zespołu słuchało ponad stu więźniów.
Muzyki Muńka aż chce się słuchać -
mówił jeden z osadzonych.
Jak zaznaczają władze więzienia koncert był nie tylko rozrywką.
Mamy opracowany cały program resocjalizacyjny, a występ T.Love jest jednym z jego elementów -
zapewnia płk. Drożyński.
Nie da się ich zresocjalizować, jeśli świat zewnętrzny nie będzie do nas zaglądał. Nie chodzi tylko o zapewnienie rozrywki. Ważne jest to, aby za tym koncertem szło coś więcej: prawda, szczerość i pozytywny przekaz -
podkreśla Łukasz Pruchniak - oficer prasowy Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim.
ann/kurierlubelski.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/192512-zespol-tlove-zagral-koncert-dla-ponad-100-skazanych-wiezniow-z-opola-lubelskiego