W styczniu premier Donald Tusk zapowiedział, że każdy pierwszoklasista już od 1 września br. będzie korzystał z bezpłatnego podręcznika. Okazuje się jednak, że pod płaszczykiem szczytnego celu, jakim jest wyrównywanie szans, może kryć się chęć promowania określonych poglądów, które mają wpływ na kształtowanie dziecka.
Jak przypomina serwis citizengo.org, Maria Lorek, główna autorka darmowego podręcznika dla pierwszoklasistów, w jednym z wywiadów zapewniła, że materiały są konsultowane pod kątem równościowym, ponieważ sama jest wyczulona na ten problem.
Właśnie dlatego autorzy podręcznika unikali np. określania płci przyszłych czytelników/czytelniczek.
To zaniepokoiło rodziców dzieci, które już niebawem będą czerpać swoją wiedzę właśnie z takich treści. Na stronie citizengo.org zamieszczono szablon listu, który można wysyłać do premiera, zatytułowany „NIE dla genderowej deprawacji w darmowym podręczniku dla pierwszoklasistów!”.
Poniżej przytaczamy jego treść:
Szanowny Panie Premierze,
domagam się, aby darmowy podręcznik dla pierwszoklasistów zawierał wyłącznie treści zgodne z art. 18 i 48 Konstytucji RP oraz Preambułą i art. 1 p. 2 Ustawy o Systemie Oświaty. Tym samym wyrażam nadzieję, że szkoła będzie wolna od wszelkich ideologii, które podważają wartość rodziny, małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny oraz negują chrześcijański system wartości, który jest podstawą kultury europejskiej.
Apeluję w związku z tym o monitorowanie prac nad zapowiedzianym darmowym podręcznikiem w podległym Panu Premierowi Ministerstwie Edukacji Narodowej, szczególnie pod kątem zgodności jego treści z Ustawą Zasadniczą.
Z poważaniem,
[Imię i nazwisko]
gah/citizengo.org
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/190919-rodzice-protestuja-przeciwko-promocji-ideologii-gender-w-darmowym-podreczniku-dla-pierwszoklasistow