„Twin Peaks” totalnie przemeblował popkulturę lat 90-tych. Zmienił na zawsze telewizję, która z filmów klasy C stała się dziś mekką dla największych nazwisk Hollywood. W erze przed serialową rewolucją i Netflixa i HBO David Lynch i Mark Frost stworzyli całe filmowe uniwersum, które przykuwało do telewizorów widzów pod każdą szerokością geograficzną. Szokowali fabularnymi rozwiązaniami, zdumiewali śmiałością w eksponowaniu wyobraźni Lyncha. Po 25 latach Lynch powrócił. Wszedł w świat inny niż wtedy, gdy filmem „Ogniu krocz ze mną” zakończył dziwaczną opowieść o zabójstwie Laury Palmer. Z jakim efektem?
Nowe „Twin Peaks” nie zmieni ponowienie popkultury. Nie wpłynie znacząco na rozwój telewizji. Wcale nie musi. Swoją rolę w historii już odegrało. Frost i Lynch są tego świadomi. Dlatego ich nowy serial ogląda się tak znakomicie.
Nawet nie będę próbował tej pokręconej akcji recenzować. Nonsensowne to przecież zadanie i niewykonalne. Napiszę więc tyle, że po czterech odcinkach widać, iż duet jest w szczytowej formie. Lynch nie szarżuje, nie przykrywa akcji swoim artystycznym ego, tonuje totalne odjazdy swojego wizjonerstwa, które drażniły w jego ostatnim filmie sprzed 10 lat. Doskonale buduje napięcie i je rozładowuje niepodrabialnym klimatem pierwszej serii. Nowe „Twin Peaks” to kwintesencja wszystkiego co najlepsze w „Zagubionej Autostradzie”, „Dzikości serca” i „Blue Velvet”.
Scenariusz w perfekcyjny sposób łączy ze sobą horror, groteskę, kryminał i s-fi. Ludzki dualizm, zło i dobro na jednej monecie, krąg czasu zapętlający ludzkie życie-cała filozofia Lyncha na nowo wybrzmiewa.
Frost i Lynch wychodzą też poza tajemnicze miasteczko. Przenoszą akcje m.in do Nowego Jorku i Las Vegas i otwierają zupełnie nową historię z nowymi bohaterami. Wszystkie linki prowadzą jednak do Czarnej i Białej Chaty oraz czerwonego pokoju. Samo zobaczenie ukochanych bohaterów 25 lat starszych jest przepyszne. Lynch perfekcyjnie ich wpasował do nowego otwarcia. Nadał im nowy ton i wymiar. Może sowy nie są tym czym się wydają, ale ten serial jest tym czym być powinien.
6/6
„Twin Peaks” jest emitowany na HBO. W Serwisie HBO GO dostępne 4 odcinki serialu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/340932-twin-peaks-lynch-znow-zachwyca-alez-to-jest-dobre-recenzja