W czwartek 6 kwietnia w Muzeum Powstania Warszawskiego odbyła się promocja powieści Piotra Zaremby „Zgliszcza.
Opowieści pojałtańskie” wydanej przez wydawnictwo Zysk i Ska. Prowadził redakcyjny kolega autora Marcin Fijołek.
O książce mówili znakomity historyk prof. Andrzej Nowak.
A także Piotr Skwieciński (ten ostatni także „wSieci”).
Z kolei fragmenty powieści czytał aktor Wojciech Solarz.
Na spotkanie w Muzeum Powstania Warszawskiego przyszło ok. 100 osób.
Pojawili się m.in. prezes IPN Jarosław Szarek i wiceprezes Mateusz Szpytma, dyrektor Muzeum Wyklętych Jacek Pawłowicz, dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro, szef Instytutu Adama Mickiewicza Krzysztof Olendzki, dyrektor Instytutu Książki Dariusz Jaworski, wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Paweł Ukielski, szef BBN Paweł Soloch, minister w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski, wicemarszałek Senatu Adam Bielan, była posłanka Elżbieta Jakubiak, historycy z IPN Władysław Bułhak i Krystian Pielacha.
Zaskoczenie wywołało pojawienie się prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza (jednym z tematów „Zgliszcz” jest historia ruchu ludowego w pierwszych latach powojennych).
Licznie obecni byli dziennikarze m.in. Agnieszka Romaszewska, Piotr Semka, Robert Mazurek, Michał i Jacek Karnowscy, Piotr Gursztyn, Paweł Siennicki, Konrad Kołodziejski, Marcin Wikło, Jerzy Jachowicz, Dominik Zdort, Wojciech Stanisławski, Filip Memches, Paweł Bravo, Patrycja Bukalska (autorka książki o Julii Brystygier).
Byli też członkowie rodzin niektórych bohaterów: bratanek majora „Orlika” Michał Bernaciak i córki posła mikołajczykowskiego PSL Kazimierza Nadobnika: Wanda Nadobnik i Małgorzata Nadobnik-Hassa. No i wydawcy: Tadeusz Zysk i jego syn Adam.
Promocję otworzył dyrektor Muzeum Jan Ołdakowski. Między panelistami prof. Nowakiem i Piotrem Skwiecińskim wywiązał się wkrótce spór. Skwieciński twierdził, że książka ta nie zadowoli żadnego ze zwalczających się politycznych plemion. Lewicę i liberałów odstręczy ostry antykomunistyczny ton – racje nie są tu rozłożone równo, ale mają ją wrogowie nowego systemu. Z kolei obóz patriotyczny może nie uznać odheroizowania Polaków, szarości niektórych sytuacji, obrazu moralnego upadku „dobrej strony”.
Dla prof. Nowaka z kolei książka jest wielkim świadectwem moralnej siły Polaków, tak ciężko doświadczonych przez wojnę. Za szczególnie ciekawe uznał pokazane po raz pierwszy w literaturze sylwetki opresorów: Gomułki, Bermana czy Brystygierowej.
Autor wyraził radość z powodu samego sporu. Przypomniał, że kiedy Piotr Pacewicz i Bronisław Wildstein spierali się o film „Kabaret”, który każdy zinterpretował kompletnie inaczej, było to świadectwo siły oddziaływania tego filmu. Stwierdził, że co do intencji bliższa jest mu interpretacja prof. Nowaka. - Przypadki moralnych upadków tłumaczą się wojną, pisząc tę książkę, przede wszystkim Polakom współczułem.
Ciekawy spór wybuchł między Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i dziennikarzem Piotrem Semką. Kiedy ten pierwszy podziękował autorowi za przypomnienie historii ruchu ludowego, Semka podniesionym głosem skrytykował obecnych ludowców za niechęć do rozliczenia czasów komunizmu, występowanie w obronie ubeckich emerytur i dystansowanie się od „wyklętych”. Również Wanda Nadobnik (nota bene autorka telewizyjnego filmu o Mikołajczyku, który był jej ojcem chrzestnym) skarżyła się za niemożność rozliczenia przed sądem prześladowców jej ojca (siedział w więzieniu w latach 1950-1956).
Obecny PSL mi w tym nie pomógł
— powiedziała.
Piotr Zaremba na początku wykorzystał czas na podziękowania. Zaczął od wielkiego nieobecnego: Jana Olszewskiego, który nie pojawił się z powodu stanu zdrowia.
Pan premier jest poniekąd jednym z bohaterów tej książki, to opowieść m.in. o jego ówczesnym środowisku – młodzieżówce PSL z Pragi skupiającej młodziutkich patriotów, uczniów tamtejszych szkół. Oni też dużo ryzykowali, choć nie walczyli karabinem a wyborczą ulotką. Jan Olszewski wie o książce, rozmawiałem z nim o niej przez telefon i był bardzo wzruszony, zwłaszcza, że stracił wtedy bliskiego przyjaciela ze szkolnej ławki. Dużo zawdzięczam rozmowom z nim na ten temat. Zrobię wszystko żeby ci ludzie zostali docenieni i odznaczeni”
— mówił Zaremba.
Potem przeszedł do obecnych:
Obecny tu jest z nami profesor Andrzej Nowak, wielki nauczyciel patriotyzmu, dla mnie niedościgniony wzór historyka, który sam wydał właśnie kolejny tom arcyważnej historii Polski. Piotr Skwieciński – rozmowy z nim o historii z pewnością mnie ukształtowały. Marcin Fijołek - poprosiłem go o prowadzenie jako reprezentanta zupełnie innego pokolenia zafascynowanego tamtą historią. Wreszcie Wojtek Solarz jest nie tylko aktorem, którego podziwiam, występującym zresztą w takich historycznych produkcjach jak „80 milionów” czy serial „Sprawiedliwi”, ale i moim ważnym partnerem intelektualnym. Dobrze, że ci wszyscy przyjaciele towarzyszą mi w tak ważnym dla mnie momencie, jestem z tego dumny.
Potem wymieniał osoby siedzące na widowni, które pomogły mu napisać książkę.
Prezes Mateusz Szpytma to badacz dziejów ruchu ludowego z tamtych czasów, wiele zawdzięczam jego publikacjom. Jacek Pawłowicz jest dyrektorem Muzeum Wyklętych, ale dobrze rozumie, że upamiętniać trzeba różne wątki ówczesnych dziejów, także opór cywilny. On też, podobnie jak Janek Ołdakowski czy Władek Bułhak bardzo mi ułatwiali uzyskanie dostępu do dokumentów i informacji.
Na sali siedzi Michał Bernaciak, bratanek Mariana. Majora „Orlika”, który dopuścił mnie do rodzinnej tradycji na temat tego bohatera. I siedzą dwie córki posła Nadobnika: Wanda i Małgorzata, które opowiadały mi barwnie to czego dowiedziały się od swego taty o tamtych czasach. Siedzi też młody historyk Krystian Pielacha, który przybliżył mi swoją małą ojczyznę Ryki wożąc po miejscowości i okolicach, a to jedno z głównych miejsc akcji. Jego książkom i opowieściom zawdzięczam zrozumienie klimatu epoki.
Autor wymienił też Piotra Semkę jako autora fundamentalnego eseju o antykomunizmie w latach 1945-1956.
Zakończył podziękowaniem dla wydawców: Tadeusza i Adama Zysków, że postawili na książkę tak grubą i ryzykowną.
Ale jednak bezsprzecznie wartą lektury. Polecamy!
rop
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/334946-bardzo-udana-promocja-ksiazki-piotra-zaremby-nie-zapomniano-o-wielkim-nieobecnym-janie-olszewskim-nasza-relacja