Nie, nie. Dla mnie jest to nie do pomyślenia, bo Jan Paweł II jest ikoną, to jest człowiek, który… To jest święty po prostu. Pewnych rzeczy - nie szargać
— podkreślił na antenie radia RMF FM aktor Emilian Kamiński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zbiórka na zabójstwo Kaczyńskiego pod patronatem warszawskiego Ratusza. Skandaliczny spektakl w Teatrze Powszechnym. WIDEO
Aktor zapytany przez prowadzącego program Roberta Mazurka, czy takiej prowokacji nie można by dokonać w ramach poszerzenia pola dyskusji, odpowiedział, że można wszystko. Pozostaje jednak pytanie, po co to robić.
Dlaczego to się robi? Dlaczego obrażać uczucia, w tym wypadku religijne?
— pytał Kamiński.
Odnosząc się do stwierdzenia, że jest wolność a nie cenzura podkreślił, że obok wolności jest także bezhołowie.
Dobrze, wolność. Tylko że jest wolność i bezhołowie, jeszcze jest coś takiego. Ja chcę dać taki przykład reżysera, który na spotkaniach teatralnych dyskutował z widownią. Akurat moja córka tam była. I zapytała go widownia: „Dlaczego pan zrobił taki spektakl, z którego my nic, jako widownia, z tego nie rozumiemy”. A przypominam, że to była widownia spotkań teatralnych, także wysublimowana. A on na to powiedział: „A ja nie robiłem tego dla widowni, co mnie obchodzi, że wy nie rozumiecie?”. To dla kogo pan robił? „Myśmy tu bardzo fajnie czas spędzili z aktorami” - odpowiedział ów reżyser. W porządku, absolutnie, ale kolego za własne pieniądze. Za pieniądze publiczne, ty nie masz prawa sobie miło spędzać czasu, tylko musisz zrobić coś, co byłoby komunikatywne, bo robisz to dla widowni
— podkreślił Emilian Kamiński.
wkt/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/328460-emilian-kaminski-o-spektaklu-teatru-powszechnego-klatwa-dla-mnie-jest-to-nie-do-pomyslenia