„To zadziwiające jak daliśmy się wkręcić w kłamstwa. Dzisiaj wiemy jak i ile kłamie PiS, tworzy się o tym poważne teksty i niepoważne memy. Dlaczego zatem z uporem mamuta nadal wierzymy (i chętnie uwierzyliśmy) w kłamstwa dotyczące PO?!
—takie dylematy ma przed Świętami Bożego Narodzenia popularna pisarka Małgorzata Kalicińska.
Jak trzeba być zaślepionym, żeby tak szybko zapomnieć o 8 latach rządów PO, kłamstwach, aferach i poniżaniu Polaków? Kalicińska stwierdza jednak, że wcale tak wielką zwolenniczka Platformy nie była, ale w czasach jej rządów byliśmy za to europejscy i nowocześnie…
Nie żebym była wielką zwolenniczka, bo PO zawiodła mnie z innych powodów (wiernopoddaństwo kościołowi i …liberałowie z nich jak z koziej…) ale też przez ostatnie osiem lat Polska obiektywnie, rozwinęła się w europejski kraj, a i my czuliśmy dobrze. Tak dobrze że daliśmy się spokojnie zmanipulować …PiS-owi. Że były afery? A gdzie ich nie ma? Afery czynią ludzie jako jednostki, a nie partie, a jeśli całe partie to mamy Kubę, Korę Północną, Wenezuelę, Salwador
—twierdzi.
Bardzo długi wpis pisarki to seans nienawiści do PiS i można nawet powiedzieć, że również do wyborców partii Kalicińska straszy partia rządzącą prawie jak Tomasz Lis.
Dzisiaj nasze kije nie wystarczają. PiS urządza nam taką jesień średniowiecza, że strach. Zaraz zmienią ordynację i Konstytucję tak że już można będzie zapomnieć o jakimkolwiek światełku w tunelu
—podkreśla i zawiedziona dodaje, że opozycja jest słaba.
Nadto narzekając na jednych i drugich, że do dupy są, zapominamy że KTOŚ jednak musi zarządzać krajem. Mamy asy w rękawie?! Owszem jest .Nowoczesna, Razem (moim zdaniem utopiści, ale to moje zdanie) Twój Ruch i inne ale i do nich mamy furę, wmawianych nam zastrzeżeń, fochów… Każdemu przypinamy łaty! Tak już nauczeni. więc jakby cud się stał, i usuniemy jutro PiS to KTO do Sejmu, do zarządzania krajem?
—pyta.
Kalicińska ostrzega, że PiS tworzy dyktaturę i będzie cały czas niszczyć Polskę i nie da odsunąć się od władzy. Jest tak oderwana od rzeczywistości, że porównuje Polskę do Kuby i Korei Północnej.
(…) nawet gdy się odważymy na totalną awanturę nie mamy alternatywy. Naszej, czyli gabinetu cieni. A już też widzę awantury między zwolennikami PO, .Nowoczesnej, Twojego Ruchu, Kukizowcami i Razem, jak w maglu: czyja racja mojsza? Jednym słowem zanim się wezmę za śledzie, bo życie biegnie równolegle do polityki, powiem, że tych awantur i kompletnego nieprzygotowania do teoretycznie, w marzeniach wywalczonej przestrzeni po PiS boję się tak samo jak dyktatury tych nieudaczników i fanatyków chorego faceta. Howk
—napisała Małgorzata Kalicińska.
Jak widać karmiona przekazem TVN-u , „Gazety Wyborczej” itd… pisarka ma bardzo ograniczony i wybiórczy ogląd rzeczywistości. Życzymy pięknych świąt i większej dozy obiektywizmu.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/320362-co-ona-wypisuje-popularna-pisarka-probuje-sil-w-publicystyce-kalicinska-jak-lis-pis-urzadza-nam-taka-jesien-sredniowiecza-ze-strach