TYLKO U NAS. Wojciech Reszczyński o „Zerwanym kłosie”: Niech uczestniczki czarnych marszów pójdą na ten film i zastanowią się, który świat reprezentują

Czegoś takiego jeszcze nie przeżywałem, żeby zobaczyć profesjonalny film młodych ludzi, z których nikt nie studiował w Łódzkiej Szkole Filmowej. Oczywiście byli też aktorzy zawodowi i byli świetni, ale ci młodzi amatorzy nie ustępowali im absolutnie. Jestem uczulony na pewien fałsz w głosie, sztuczne sceny. Niczego takiego nie zauważyłem. Film tchnie autentyzmem i wyzwala coś, co się rzadko w polskim kinie pojawia – wzruszenie

— mówi Wojciech Reszczyński w rozmowie z portalem wPolityce.pl tuż po uroczystej premierze filmu „Zerwany kłos”.

CZYTAJ TAKŻE: NASZA RELACJA. Premiera filmu „Zerwany kłos”, czyli o tym jak talent, zaangażowanie i motywacja potrafią być cenniejsze niż pieniądze

Myślę, że trafiło to też do młodzieży, bo jest autentyczne. To film z gatunku wyciskacza łez. Tym bardziej, że przedstawia dramatyczne wydarzenia. Chodzi o zetknięcie dwóch światów – czerwonego barbarzyństwa, które nas zalewa ciągle ze wschodu i tego młodego dziewczęcia, które symbolizuje naszą cywilizację, naszą kulturę. Rzeczywiście jest to osoba religijna z religijnego domu, wychowana w zupełnie innym świecie. Zetknięcie się tych dwóch światów to jest niepojęty dla nas dramat

— podkreśla Wojciech Reszczyński. Wskazuje także na wiele poruszających wątków, które pojawiły się w filmie, a które mają bardzo realne odniesienie do aktualnej rzeczywistości.

Bezsilność ojca, który nic nie może zrobić, by ratować córkę, bo za chwilę sam zginie. Musi z tą bezsilnością żyć do końca życia. No i ta symboliczna scena z wcześniej zgwałconą przez sołdata rosyjskiego dziewczyną, która widzi, że to jednak ma sens. Że tego życia które się rodzi nie można odtrącić. Wymowa jest absolutnie współczesna, potrzebna szczególnie dzisiaj, kiedy się słyszy młode kobiety w wieku tych bohaterek krzyczące „aborcja na żądanie”. Niechże pójdą na ten film i zastanowią się, który świat reprezentują, który świat chcą reprezentować

— podkreśla Wojciech Reszczyński.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Zerwany kłos” to dowód, że można odzyskać kulturę zawłaszczoną przez lewicę. Niesamowity film przywracający zagubione proporcje

Not. kk/ mall