CZERWONY PAJĄK nadchodzi. Thriller o "Wampirze z Krakowa" na festiwalu w Karlowych Warach

Kino Świat
Kino Świat

Chciałem i byłem katem ludzi. Cieszyła mnie moja robota […]. Niczego nie żałuję. Gdybym mógł, mordowałbym dalej.

mówił Karol Kot, „Wampir z Krakowa”, na podstawie którego historii nakręcono film.W piątek, 3 lipca, rozpoczyna się jubileuszowa, 50. edycja festiwalu w Karlowych Warach. W konkursie głównym imprezy, do którego zakwalifikowano 13 produkcji z różnych krajów, znalazł się thriller „Czerwony pająk” – wstrząsająca historia PRL-owskiego seryjnego mordercy polującego na ofiary w latach 60. XX wieku. Film jest debiutem fabularnym wielokrotnie nagradzanego operatora Marcina Koszałki (m.in. Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za „Rewers” i „Pręgi”). W rolach głównych występują Adam Woronowicz i Filip Pławiak. W obsadzie również - Małgorzata Foremniak, Julia Kijowska, Piotr Głowacki i Wojciech Zieliński.

Karol (Filip Pławiak) jest zwyczajnym nastolatkiem. Pochodzi z dobrego domu, odnosi sukcesy w sporcie, zakochuje się. Punktem zwrotnym w jego życiu jest moment, gdy przypadkiem staje się świadkiem morderstwa. Kierowany ciekawością, zaczyna śledzić zabójcę. Morderca okazuje się… weterynarzem (Adam Woronowicz). Karol wchodzi z nim w bardzo silną i emocjonalną relację mistrz – uczeń. W ten sposób odkrywa potrzebę, której istnienia nie był świadomy lub nie miał odwagi, czy możliwości jej nazwać. Weterynarz staje się jego nauczycielem w sztuce zabijania. Jednak gdy nadejdzie dzień próby, student stanie przed niezwykle trudnym wyborem.

Scenariusz realizacyjny „Czerwonego pająka” powstał na podstawie oryginalnego scenariusza Marty Szreder nagrodzonego Małopolską Nagrodą Filmową w konkursie Trzy Korony i został zainspirowany miejskimi legendami Krakowa. Jedna opowiada całkowicie fikcyjną historię o Lucjanie Staniaku zwanym Czerwonym Pająkiem, druga to autentyczny życiorys jedynego znanego światowej kryminalistyce seryjnego mordercy-nastolatka: Karola Kota, który jako „Wampir z Krakowa” stał się prawdziwą gwiazdą mediów pod koniec lat 60.

W każdym z nas jest ciemna strona, tylko zatuszowana. Seryjni mordercy bardzo nas intrygują – i mężczyzn, i kobiety. Istnieje w nas perwersyjna fascynacja czymś, co jest złe, przekroczeniem pewnych granic.

mówi i filmi Marcin Koszałka. „Czerwony pająk” w kinach od 20 listopada.

Q/Kino Świat

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych