ROSATI to jednak Esterka. ŻUŁAWSKI musi przeprosić i płacić

screenshot YouTube
screenshot YouTube

Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że pod postacią Esterki z powieści „Nocnik” kryje się Weronika Rosati. Reżyser Andrzej Żuławski musi zapłacić aktorce odszkodowanie w wysokości 100 tyś. złotych. Co kontrowersyjny artysta napisał o Weronice Rosati?

„Reżyser Andrzej Żuławski i wydawca jego książki "Nocnik" mają przeprosić Weronikę Rosati i zapłacić jej 100 tys. zł zadośćuczynienia. Bo zdaniem sądu apelacyjnego w postaci fikcyjnej bohaterki książki można było zidentyfikować Rosati, której autor przypisał "cechy obraźliwe i fałszywe"- informuje „Gazeta Wyborcza”. Jest to wyrok prawomocny i kończy wieloletni spór między wybitnym polskim reżyserem i próbującą przebić się w Hollywood Weroniką Rosati.

Sąd nie miał wątpliwości co do tego, że pod postacią Esterki kryje się Weronika Rosati. Łatwo też można zidentyfikować pod postacią narratora samego Żuławskiego. Świadczą o tym fakty z życia reżysera przytaczane w książce. Według sądu nie istotne jest to, że Żuławski ukrył Rosati pod pseudonimem, a opisy Esterki w „Nocniku” godziły w dobra osobiste Weroniki Rosati. Twórca „Szamanki”, który był swego czasu związany z Rosati nazywa ją m.in. "szmatą, w którą spuszczają się hollywoodzkie ch...". Opisuje też jej toksyczną relację z matką. Wydana przez „Krytykę Polityczną” książka po złożeniu przez Rosati pozwu w 2010 roku została ściągnięta z półek i dziś w sieci można znaleźć jedynie jej fragmenty. Sąd uznał, że przez fakt, iż burzliwy związek Żuławskiego i Rosati opisywały media, przeciętny czytelnik dziś miałby problem z oddzieleniem co jest, a co nie jest fikcją w opisie Esterki.

Nie ma niczym nieograniczonej wolności słowa. Tworząc, nie można naruszać dóbr osobistych, co rażąco nastąpiło w tej sprawie mówił cytowany przez „GW” sędzia, który dodał, że "istotny jest jej odbiór przez przeciętnego czytelnika". Rosati domagała się 200 tyś złotych odszkodowania. Sąd przyznał jej połowę tej kwoty.

Zdaniem SA wysokość zadośćuczynienia jest adekwatna do "ogromu wyrządzonej szkody" i odgrywa "rolę prewencyjną".

Wczoraj wierząca Esterka w zbożnej, państwowej telewizji. Taka mała, malutka, za malutka na brzeżku kanapy, w peruce – a jakże, bez peruki się nie ruszy, peruka ją powiększa, upiększa, jak i upiększa ją nachalno-kurewsko-egipski makijaż – w której wygląda staro, brzydko, wulgarnie, upodobniona do setek dup upodabniających się do setek śpiewających tandetę tandeciarek – grzesznie, ladaco, wyuzdanie, pospolicie – w audycji absurdalnej, z udziałem przemądrzałych, telewizyjnie podstarzałych dzieci.

pisał w „Nocniku”. Skąd taki tytuł książki? Żuławski przekonywał, że wszyscy piszą dziennik więc on napisze nocnik.

Ponieważ wszyscy piszą dzienniki, ja napisałem nocnik. Dzień i noc – to z tego wynika, a nie z tego, że tam się kupę wali. Opisuję rok, co się w ciągu tego roku działo. I nie ma w tej książeczce grubaśnej jednego słowa nieprawdy. mówił w jednym z wywiadów reżyser „Diabła”.

Weronika Rosati ostatnio zagrała w „Obcym ciele” Krzysztofa Zanussiego. W USA pracowała w ostatnim przy serialu „Dziecko Rosemary” Agnieszki Holland i zagrała kilka epizodów w hollywoodzkich produkcjach. Andrzej Żuławski powrócił zaś po 14 latach milczenia filmem „Kosmos” na podstawie Gombrowicza. Film ma mieć premierę w tym roku. Obecnie jest pokazywany na targach w Cannes. W rolę głównych rolach portugalscy i francuscy aktorzy: Sabine Azéma Jean-François Balmer, Jonathan Genet, Johan Libérea, Victória Guerra i Clémentine Pons.

Q

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych