KUBA SIENKIEWICZ: Najbardziej nie lubię "Co ty tutaj robisz"

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Elektryczne Gitary - to zespół, który znają wszyscy, którzy otarli się o muzykę lat 90. Piosenki takie jak "Co ty tutaj robisz" czy "Kiler" nuciła cała Polska. Teraz mają okazję do wspomnień - właśnie ukazała się autobiografia lidera zespołu, Kuby Sienkiewicza.

W książce "Kubatura, czyli elektyczne wagary" śpiewający lekarz nie tylko wspomina, ale również próbuje swoich sił jako prozaik, a także omawia napisane przez siebie piosenki.

Jeśli chodzi o utwory Elektrycznych Gitar, to Sienkiewicz wygłasza zaskakujące opinie.

Najbardziej nie lubię "Co ty tutaj robisz", bo to piosenka wyprodukowana specjalnie do promocji i od początku bardziej się podobała wydawcy niż mnie. Ale wgryzła się w kanon rozrywkowy i trzeba ją grać. Na szczęście każdą piosenkę, nawet najbardziej ograną, umiem odpowiednio wykorzystać w programie i znaleźć jej kontekst -

mówi wokalista zespołu w wywiadzie dla portalu Onet.pl.

Na tym nie koniec zaskakujących faktów z życia wokalisty Elektrycznych Gitar. Kuba Sienkiewicz przyznaje, że nie miał uznania w oczach swojej ciotki - Krystyny, która jest znaną aktorką.

Ciotka była mocno zaskoczona tym, że nagle wypłynąłem. Uważała mnie za kiepsko zapowiadające się, niezbyt bystre dziecko, a potem młodzieńca bez polotu, którego stać jedynie na tak zwaną normalną pracę. Z kolei ja uważałem jej działalność kabaretową za zwykły wentyl -

przyznaje artysta.

No proszę, a tymczasem Kubuś wyrósł na jedynego w swoim rodzaju Kubę - lekarza i muzyka. Teraz warto zapoznać się z historią, jak do tego doszło...

gah/Onet.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych