JON BON JOVI jak na zawołanie na ślubnym kobiercu

fot. screenshot
fot. screenshot

Jon Bon Jovi to ma wejście! W miniony weekend pojawił się nieoczekiwanie na na ślubie swojej fanki. Odpowiedział na jej apel, nie wyobrażała sobie by kto inny poprowadził ją do ołtarza.

Rockman poprowadził do ołtarza swoją australijską fankę, Brankę Delic. Czekał tam na nią jej narzeczony Gonzalo Cladera - informuje magazyn Billboard. Uroczystość odbyła się w sobotę w Graceland Wedding Chapel w Las Vegas, NV, w tym samym miejscu, w którym 29 kwietnia 1989 roku brał ślub sam Bon Jovi.

Piosenkarz, którego zespół Bon Jovi miał wystąpić w MGM Grand Garden Arena tego dnia wieczorem, zaskoczył nowożeńców pokazując się na uroczystości.

Okazało się, że jest to szczęśliwy i wymarzony epilog akcji przeprowadzonej przez Brankę. Dwa miesiące temu, narzeczona uruchomiła internetową petycję "Bon Jovi Walk Me Down The Aisle", apelując do wokalisty, aby pojawił się w jej wielki dzień. Opisana w apelu historia miłości branki do zespołu Bon Jovi wzruszyła piosenkarza, gdyż przypomniała mu jego własny weselny dzień. Poza tym Branka użyła emocjonalnego szantażu, który okazał się trafiony.

Całe życie Branka miała nadzieję, że poślubi Johna ​​Bon Jovi. W końcu, w wieku 34 lat zdała sobie sprawę, że to nigdy nie dojdzie do skutku, dlatego przyjęła oświadczyny jej drugiej miłości - Gonzalo Cladera. Skoro jednak nie może poślubić Johna, to rozwiązaniem dla niej może być to, że Bon Jovi poprowadzi ją do ołtarza. Termin dogodny, bo tego wieczoru zespół zaplanował koncert w MGM Grand. Zadecydowała, ze wybierze koncert, jeżeli nić nie wyjdzie z wizyty Johna Bon Jovi. Gonzalo czekał na ten dzień 14 lat i będzie musiał czekać pewnie kolejne 14-ście.

Bon Jovi ... Błagam ciebie .... uczyń ten ślub szczególnym. Masz dużo czasu w godzinach popołudniowych, aby przyjść i poprowadzić mnie do ołtarza przed koncertem. Czekamy w modlitwie i chcemy, weź mnie pod rękę i chodź ze mną do ołtarza!

Prośba narzeczonej musiała być bardzo sugestywna dla wokalisty Bon Jovi, bo pojawił się i zrobił niespodziankę młodej parze. Następnie piosenkarz złożył na Twitterze gratulacje dla szczęśliwej pary i życzył im

życia w szczęściu, miłości i wspólnych wspomnieniach - NA ZAWSZE

Szczęśliwa Branka również podzieliła się refleksją:

Mam wspomnienia na całe życie, których nigdy nie zapomnę. Taki niesamowity człowiek powświęcił trochę cennego czasu, aby poprowadzić mnie do ołtarza ... Jon ..... Pozdrawiam.

Para młoda wyruszyła w podróż poślubną do Meksyku,a Jon Bon Jovi wrócił na trasę koncertową swego zespołu.

rep / Billboard

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych