Lista pełna błędów i literówek, ale nie fałszywa. W ostatnich dniach znów pobudza polskie muzyczne serwisy do aktywności. Choć jest znana od kilku miesięcy, nadal nie daje spokoju ateistycznym, racjonalistycznym dziennikarzom i fanom, którzy swoim wrzaskiem przypominają opętane demonami kwiczące stado świń (Mt 8,31-32; Mk 5,12-13; Łk 8,32).
Poruszanie się egzorcystów w temacie muzyki jest działaniem na polu minowym. Posiadając czyste intencje, nie mają przy tym w większości muzycznej wiedzy. Docierają podczas egzorcyzmów do faktów, których nie mogą od razu zweryfikować pod względem poprawności pisowni nazw zespołów, czy gatunków muzycznych. Mogą zresztą być zwodzeni, gdyż w listę zespołów, które autentycznie są skażone działaniem demonicznym, Złemu udaje się pewnie wcisnąć łgarstwem prawego artystę, żeby jego imię zniesławić.
Egzorcyzmy - to nie filmowy trick, uwielbiony przez miłośników kina strachu. To nie tani dreszczyk emocji, tylko realna sytuacja, podczas której Zło jest namacalne, żywe i przerażające. Często dochodzi podczas nich do rozmowy księdza egzorcysty z wypędzanymi demonami. Czemu to służy? Dla chrześcijanina nie jest to tajemnicą - służy objawieniu prawdy o Jezusie, który posiada władzę i moc także nad potężnymi, demonicznymi siłami. Te muszą mówić prawdę, choć na pewno jak tylko mogą, to wpuszczają w nią źdźbło fałszu.
Tak też jest ze wspomnianą listą zespołów i gatunków muzycznych skażonych działaniem demonicznym. Jest ona opracowana ( tak podaje autor-kapłan, który listę opublikował w serwisie YouTube) przez księży egzorcystów na podstawie informacji uzyskanych podczas egzorcyzmów. Polskie serwisy muzyczne ( Interia, Teraz Rock ) przypomniały sobie o tej liście za sprawą dokumentu napisanego przez egzorcystę ks. Przemysława Sawę, który z racji swej posługi interesuje się i opisuje zagrożenia duchowe - „Zagrożenia duchowe. Podstawy chrześcijańskiej walki duchowej. Przygotowanie do modlitwy o uwolnienie”.
Kontrowersje wzbudziła lista zespołów i gatunków muzycznych, przytoczona przez Ks. Sawę w dziale pytań „Wybrane przestrzenie zagrożeń duchowych”, będących przygotowaniem do rachunku sumienia. Nie ulega wątpliwości, że w przygotowaniu listy zespołów, które mogą nieść swoją muzyką, treścią tekstów lub nieobyczajnością zachowania zagrożeń duchowych, ksiądz egzorcysta posłużył się dostępną już listą. I nic w tym zdrożnego, jeżeli przyjmie się fakt, że ks. Sawa nie jest ekspertem od muzyki.
Znamienne jest w tym wszystkim to, że środowiska ateistyczne uwypuklają błędy w przytoczonych nazwach wykonawców, jako podważające wiarygodność całego tekstu ks. Sawy. Najbardziej jednak przytłaczające jest to, że to właśnie różnorodność gatunkowa zawarta na tej liście, jest najbardziej wiarygodna, a dociekliwy znajdzie w muzyce każdego z tych wykonawców elementy, które wpisuję ich na tę listę. Niezależnie od tego, czy sami są tego świadomi, czy nie.
Panowie szydercy nie dziwią się jednak, że na „czarnej” liście znajdują się Slayer, Burzum, czy Deicide - czyżby diabeł jednak tkwił w szczegółach?
CZYTAJ POLEMIKĘ Z TEKSTEM AUTORSTWA ŁUKASZA ADAMSKIEGO
Grzegorz Kasjaniuk
fot. 3 x screenshot z YouTube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/248691-skazone-dzialaniem-demonicznym-lista-zespolow-i-gatunkow-muzycznych