Następny film o Kościele zrobiony w Polsce będzie paszkwilem o pedofilii, molestowaniu, rozwiązłości i gwałtach. Obrzydliwym i dosłownym. O tak, to jest modne, ale mnie to nie interesuje.
— twierdzi w „Plusie Minusie” reżyser Barbara Sass, laureatka wielu prestiżowych krajowych i europejskich nagród filmowych.
W rozmowie z Robertem Mazurkiem Sass twierdzi, że kwestie związane z tematyką żydowską są wyeksploatowane. Film „Pokłosie” Władysława Pasikowskiego ocenia jako ordynarny, a o „Idzie” mówi, że nie jest to jej ulubiony sposób opowiadania. Pawła Pawlikowskiego, reżysera nagrodzonego Oscarem filmu, nie uważa za „do końca polskiego reżysera”.
Fachu nauczył się w Anglii, tam został ukształtowany
— wyjaśnia Barbara Sass.
Twierdzi, że dziś nie ma dobrego czasu dla tworzenia takich filmów o Kościele jak „Faustyna”, „Prymas” czy „Popiełuszko”.
Przy tej skali napaści na Kościół twórcy się tego boją
— zauważa.
Barbara Sass jest reżyserem głośnego filmu „Pokuszenie” (1995), opisującego losy młodej zakonnicy (w tej roli Magdalena Cielecka), zmagającej się z uczuciem do uwięzionego przez władze komunistyczne księdzem (Olgierd Łukaszewicz).
bzm/”Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/235398-barbara-sass-o-filmach-ktore-sa-paszkwilami-szkalujacymi-kosciol-to-jest-modne-ale-mnie-to-nie-interesuje