Twardoch chce skłócić Śląsk z resztą Polski? "Pogardliwe gesty, jakie Polska wykonuje w naszą stronę, przyjmuję z radością"

Szczepan Twardoch w protestach górniczych widzi dobrą okazję do tworzenia się śląskiej tożsamości. „Pogardliwe gesty, jakie Polska wykonuje w naszą stronę, przyjmuję więc z radością” - przyznaje na łamach „Tygodnika Powszechnego” pochodzący ze Śląska pisarz.

Według Twardocha Ślązacy nie powinni zastanawiać się nad tym, czy Polska ich rozumie i docenia, czy też nie.

Śląska tożsamość w nowoczesnej formie tworzy się teraz, właśnie teraz. Jesteśmy niezbyt liczną - bo ilu nas jest, kilkaset tysięcy - grupą etniczną o wątłej tożsamości, która nigdy nikogo nie obchodziła i obchodzić nie będzie, bo dlaczego miałoby być inaczej?

— —pyta.

Porównuje Ślązaków do Estończyków i Słowaków, którzy „mają przynajmniej własne państwa”. Dlatego apeluje, że Ślązacy powinni zatroszczyć się sami o siebie.

Jestem bardzo wdzięczny Rzeczypospolitej Polskiej za arogancję i pogardę, z jaką Ślązaków traktuje, bo ta arogancja i pogarda to bardzo silny bodziec, stymulujący Ślązaków do wymyślania samych siebie

— twierdzi Twardoch.

Przyznaje, że taka sytuacja „na jakimś poziomie” wzbudza w nim wściekłość, ale jeśli się nad tym zastanowi, cieszy go.

Twardoch widocznie nie rozumie, że obecny rząd szkodząc Śląskowi, szkodzi całemu krajowi, którego Śląsk - czy pisarz tego chce, czy nie, jest integralną częścią. Krzywdzące jest też utożsamianie działań tego rządu zmierzających do zamykania kopalń z nastawieniem mieszkańców innych części Polski do Ślązaków. Ze strony pisarza, który spór górników z rządzącymi chce zamienić na paliwo dla zwolenników oderwania Śląska od Polski, jest to po prostu perfidne i niegodne.

bzm/”Tygodnik Powszechny”

———————————————————————————————————-

Polecamy wSklepiku.pl: „Dzieje Śląska, Polski, Europy”.