Stowarzyszenie „Miasto jest nasze” opublikowało wideo z wnętrza najsłynniejszego przedwojennego warszawskiego wieżowca (w 20-leciu międzywojennym był drugim co do wysokości w Europie - przyp. red.). Jest w opłakanym stanie.

Budynek Towarzystwa Ubezpieczeń „Prudential” (Przezorność) przetrwał silny ostrzał artyleryjski podczas Powstania Warszawskiego. Po II wojnie światowej powstał tam Hotel Warszawa, który działał do 2002 roku. Od tego momentu zaczął niszczeć.

Dzisiaj mija 70 rocznica zakończenia Powstania Warszawskiego. Z tej okazji warto pochylić się nad losem Prudentiala. Budynek od czterech lat niszczeje, pozbawiony dachu ulega nieodwracalnej destrukcji. Dwa miesiące temu do Prudentiala weszła ekipa Urbex History eksplorująca obiekty o których inni zapomnieli. Ich oczom ukazał się przerażający obraz. Od czterech lat Prudential nie ma dachu. Przez wielką dziurę leje się woda. Na schodach zalega gruz. Zawalone są niektóre stropy i schody. Budynek stanowi zagrożenie budowlane

— czytamy na kanale stowarzyszenia na YouTube.

Remont Prudentiala, którego celem jest przywrócenie dawnej świetności trwa od 2010 roku. Przynajmniej w teorii… Niestety od dawna nie widać żadnych zmian…

Czyżby to, co nie udało się okupantowi, miało być „dziełem” obecnych władz miasta?

MG/wawalove.pl