Krystian Zimerman zagra w Filharmonii Narodowej w Warszawie

Fot.youtube.pl
Fot.youtube.pl

Światowej sławy pianista Krystian Zimerman zagra 7 października na koncercie w Filharmonii Narodowej w Warszawie. Artysta wykona I Koncert fortepianowy d-moll Johannesa Brahmsa.

Zimermanowi towarzyszyć będzie Orkiestra Filharmonii Narodowej pod batutą Jacka Kaspszyka, która wykona ponadto IV Symfonię f moll Piotra Czajkowskiego

powiedziała Ludmiła Plitta z działu promocji Filharmonii Narodowej.

Ostatni występ Krystiana Zimermana w Filharmonii Narodowej odbył się podczas ubiegłorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień”. Także wtedy pianista zagrał z Orkiestrą Filharmonii Narodowej i Jackiem Kaspszykiem. Koncert wypełniony był w całości muzyką Witolda Lutosławskiego (w roku 100. rocznicy jego urodzin) i nawiązywał do premierowego wykonania (sprzed 25 lat) Koncertu fortepianowego, który Lutosławski dedykował właśnie Krystianowi Zimermanowi.

Ubiegłoroczny koncert okazał się wydarzeniem kulturalnym i medialnym, a sukces koncertu zachęcił artystów do planowania kolejnego wspólnego występu.

Kilka dni wcześniej przed warszawskim koncertem - 1 października - Krystian Zimerman ma zagrać podczas inauguracji gmachu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.

Krystian Zimerman (ur. 1956 r.) od początku nauki do ukończenia Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Katowicach w 1976 r. kształcił się pod kierunkiem pianisty Andrzeja Jasińskiego.

Międzynarodowa kariera Zimermana rozpoczęła się w 1975 r. zwycięstwem w Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim w Warszawie. Szybko dołączył do światowej elity pianistycznej występując z najlepszymi orkiestrami na świecie. W 1976 r. zagrał z Berlin Philharmonic pod batutą Herberta von Karajana.

Potem występował także pod dyrekcją m.in. Leonarda Bernsteina, Pierre’a Bouleza, Kiryła Kondraszyna i Simona Rattle’a. Po raz pierwszy wystąpił w Stanach Zjednoczonych w 1979 r. z New York Philharmonic.

ann/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.